Rekordowe wyczyny Krzysztofa Jotko
Krzysztof Jotko pobił kolejne rekordy polskiego MMA, deklasując na gali UFC Fight Night 100 byłego pretendenta do pasa mistrzowskiego kategorii średniej Thalesa Leitesa.
Profesorskim występem przeciwko Thalesowi Leitesowi na gali UFC Fight Night 100 w Sao Paulo, zakończonym pewnym zwycięstwem punktowym, Krzysztof Jotko wyśrubował kilka statystycznych rekordów.
Dla Polaka było to piąte zwycięstwo z rzędu w UFC. W męskim MMA nad Wisłą żaden inny zawodnik nie może pochwalić się takim wyczynem pod banderą najlepszej organizacji świata. Drugi w tej klasyfikacji jest Tomasz Drwal, który w 2009 roku wygrał trzy kolejne starcia w oktagonie, oraz Daniel Omielańczuk, który w latach 2015-2016 także zwyciężył trzy kolejne boje.
Pokonując Brazylijczyka, 27-latek odniósł szóste zwycięstwo w oktagonie UFC, co również jest wyczynym rekordowym. Żaden inny zawodnik znad Wisły nie może pochwalić się podobną statystyką.
Zawodnik z Ornety wyrównał też inny rekord Goryla – podobnie jak Drwal, tak i Jotko odniósł trzecie zwycięstwo w UFC w tym samym roku kalendarzowym.
Z pięcioma kolejnymi wiktoriami na koncie w kategorii średniej Jotko znajduje się wspólnie z mistrzem Michaelem Bispingiem i Derekiem Brunsonem (obaj też wygrali pięć ostatnich pojedynków) nad drugim miejscu pod względem serii zwycięstw. Liderem pozostaje znajdujący się na fali ośmiu wygranych Yoel Romero. Pięć zwycięstw z rzędu ma też Robert Whittaker, ale jedno z nich odniósł jeszcze z kategorii półśredniej.
Najlepszy polski średni był też o krok od pobicia rekordu Demiana Mai, który na przestrzeni 15 minut walki z Gunnarem Nelsonem otrzymał tylko 2 znaczące uderzenia. Polak w takim samym czasie przyjął 4 znaczące uderzenia Thalesa Leitesa.
Komentarze: 3