Dominick Cruz: „Nie dbam o rankingi, interesują mnie pieniądze”
Dominick Cruz wyjaśnia, że nie ma sobie nic do zarzucenia, akceptując walkę z Codym Garbrandtem na gali UFC 207.
Mistrz kategorii koguciej Dominick Cruz w swojej drugiej obronie pasa mistrzowskiego skrzyżuje rękawice z Codym Garbrandtem na gali UFC 207 w Las Vegas, co spotkało się z ogromnym rozczarowaniem sklasyfikowanego na pierwszym miejscu w rankingu TJ-a Dillashawa, który jeszcze przed ogłoszeniem tego zestawienia zapowiadał, że jeśli do niego dojdzie, będzie to cyrkiem.
Niektórzy ludzie mówią, że ktoś na to zasługuje, ale to nie ma dla mnie znaczenia.
– powiedział Cruz w rozmowie z MMAFighting.com.
Nie dbam o to, co ktokolwiek inny myśli albo na co zasługuje, bo to bezzasadne.
Rankingi nic nie znaczą. Nie dbam o rankingi. Interesują mnie pieniądze. A teraz Cody Garbrandt odpowiednio dużo szczeka, wypisując tak wielki czek, jakiego nie zdoła skasować – i nie mogę się doczekać, żeby wszystko mu to odebrać i zmusić go do odszczekania tego.
Dominator przekonuje, że nie tylko jednak gadulstwo Garbrandta jest dla niego oraz dla fanów atrakcyjne, ale też jego tło.
Różnica polega na tym, że pochodzi od gości, których lałem od ponad dziesięciu lat z klubu zwanego Alpha Fail, a jego największy trener jest gościem, któremu spuszczałem lanie od ponad dziesięciu lat.
– powiedział Cruz.
Wszystko jest na miejscu. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Wszystko jest tam dla całej tej ekipy, która znów będzie smutna i będzie płakać, gdy spiorę ich chłoptasia. Więc dla mnie to idealne. Uwielbiam to.
Komentarze: 1