Gegard Mousasi: „Widzieliście kiedyś, aby kobiety biły się między sobą w dżungli? To nie jest w ich naturze”
Tym razem rozpędzony Gegard Mousasi nie zostawia suchej nitki na Rondzie Rousey oraz kobiecym MMA.
Gegard Mousasi jest w prawdziwym medialnym gazie. Raz po raz udziela szczerych wywiadów, ruga Conora McGregora, rzuca wyzwanie Andersonowi Silvie czy Nickowi Diazowi, nie ma litości dla wyzywających go fanów, powodując, że nikt nie przechodzi obojętnie wobec jego wypowiedzi.
Tym razem w rozmowie z Metro.co.uk Ormianin został zapytany o stosunek do kobiecego MMA. I wydaje się, że medialna burza wisi w powietrzu, bo Mousasi po raz kolejny mówił z obfitości serca, podpadając zapewne nie tylko fanom Rondy Rousey i w ogóle żeńskiego MMA, ale też wszelkiego sortu feministkom i zwolennikom równości, równouprawnienia i innych dzisiejszych postępowych trendów.
Gdyby jej tak nie promowali, nie cieszyłaby się takim zainteresowaniem.
– powiedział Mousasi o Rondzie Rousey.
Cyborg jest świetna, ale nie miała za sobą tej machiny promocyjnej. Mogliby zrobić z niej boginię, gdyby chcieli, ale zamiast tego zdecydowali zrobić to z Rondą Rousey.
Teraz wszystko jest względne. Mogę sprzedać ci gówno, jeśli będę pokazywał ci to odpowiednio często w telewizji, przekonując, że jest dla ciebie dobre. Ludzie zaczną je jeść. Nie wszyscy – ale wielu z nich.
W czasach gdy kobiece MMA jest promowane nawet mocniej niż męskie, przeciętne walki niewiast trafiają wyżej na karty walk niż mężczyzn, a wielkimi krokami zbliża się powrót Rousey, Ormianin nie ma problemu z przyznaniem, iż oglądania okładających się po twarzy przedstawicielek płci pięknej nie leży w orbicie jego zainteresowań.
Nie interesuje mnie to. Czy widzieliście kiedyś w dżungli, aby kobiety biły się między sobą? To nie jest w ich naturze. To mężczyźni muszą być silni. Gdy oni walczą, to normalne. Kobiety nie mają takich instynktów. Nie mają tego w sobie. Ale co ja tam wiem, pewnie pieprzę głupoty.
– powiedział Mousasi, dodając:
W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe. Równość! To nie moja rzecz, ale ludzie to kochają.
https://www.youtube.com/watch?v=o9xjs2fWJEs
Gegard Mousasi podczas lekkiego sparingu z Rondą Rousey sprzed kilku lat.
Po prostu nie lubię oglądać walk kobiet.
– podsumował Ormianin.
To po prostu nie jest dla mnie atrakcyjne – i nie chodzi tylko o aspekty wizualne.