Conor McGregor o Rondzie Rousey: „Mam nadzieję, że zainspirowałem ją swoim powrotem po porażce”
Irlandzki gwiazdor Conor McGregor dzieli się swoimi przemyśleniami na temat powrotu do oktagonu Rondy Rousey.
Conor McGregor to bez wątpienia król PPV, ale w ocenie Dany White’a, a także dużej mediów branżowych to Ronda Rousey jest uważana za największą gwiazdę UFC. Amerykanka powróci do oktagonu po ponad rocznej przerwie, na grudniowej gali UFC 207 mierząc się z Amandą Nunes w walce o pas mistrzowski kategorii koguciej.
McGregor, zapytany podczas sesji pytań i odpowiedzi na Facebooku The LAD Bible o powrót Rowdy i jej walkę z Brazylijką, odparł:
Jestem bardzo podekscytowany. Dobrze widzieć ją z powrotem. Uważam, że porażki mogą naprawdę na ciebie wpłynąć. To szalony biznes, szczególnie na szczycie. Mam nadzieję, że zainspirowałem ją sposobem, w jaki powróciłem po porażce. Życzę jej wszystkiego najlepszego. Walczy z mocną rywalką. Jestem ciekawy, jak to się potoczy.