Michael Bisping: „Je*ać Brocka Lesnara!”
Michael Bisping przechodzi w tryb berserkera, gdy temat rozmowy schodzi na środki dopingujące – i nie inaczej stało się, gdy został zapytany o Brocka Lesnara.
Mistrz kategorii średniej Michael Bisping znany jest ze swojego bezkompromisowego podejścia – delikatnie rzecz ujmując – do wszystkich zawodników, którzy w przeszłości zostali przyłapani na stosowaniu środków dopingujących.
Gdy w rozmowie z Rickiem Flairem Hrabia został zapytany, jak twardy jego zdaniem jest mający swoje za uszami po UFC 200 Brock Lesnar, Brytyjczyk spuścił psy wojny.
Szanuję człowieka, który wchodzi do oktagonu, bo do tego potrzeba jaj.
– rozpoczął Bisping.
Ale jeśli potrzebujesz do tego sterydów? Pierdol się, wredny skurwysyny. Pocałuj mnie w dupę. Znokautuję Brocka Lesnara z jedną, kurwa, ręką. Złapię go i wyrzucę z oktagonu jak dziwkę, którą jest. Czy wyrażam się jasno? Jebać Brocka Lesnara! Jebać sterydy! Jebać was pierdolone pedały, które chcecie walczyć na sterydach. Czy wyrażam się jasno? Doping zniszczył sport i ktokolwiek, kto próbuje z niego korzystać, może pocałować mnie w dupę.
To wielki skurwiel, ale, jak powiedziałem, prawdziwi facecie nie oszukują w prawdziwej walce. W swoim świecie musi wyglądać dobrze, być wielkim, bo tego oczekuje publika. Ale w prawdziwych walkach nie powinniśmy oszukiwać i brać sterydów.
Lesnar póki co czeka na wymiar kary za wpadkę dopingową po gali UFC 200. Najprawdopodobniej pozna go przy okazji najbliższego posiedzenia Stanowej Komisji Sportowej w Newadzie, która zbierze się ponownie 10 listopada. Linia obrony Lesnara? Zanieczyszczony suplement.
Brytyjczyk natomiast świeżo po pierwszej obronie pasa mistrzowskiego na gali UFC 204 czeka na rozwój sytuacji w kategorii średniej, nie szczędząc jednocześnie uprzejmości Chrisowi Weidmanowi.
