Anthony Pettis powątpiewa w szanse Conora McGregora na podbój kategorii lekkiej
Anthony Pettis nie jest przekonany, czy Conor McGregor w kategorii lekkiej będzie radził sobie tak dobrze jak w piórkowej.
W tej chwili były mistrz kategorii lekkiej Anthony Pettis koncentruje się na dywizji piórkowej, w której zaliczył niedawno udany debiut, dusząc Charlesa Oliveirę. Gdy występował jeszcze w limicie do 155 funtów, miał wątpliwą przyjemność mierzyć się z Rafaelem dos Anjosem oraz Eddiem Alvarezem – obaj wypunktowali go na pełnym dystansie. To Brazylijczyk napsuł jednak Showtime’owi zdecydowanie więcej krwi, terroryzując go przez pełne 25 minut – dlatego Pettis nie ukrywa, że był mocno zaskoczony, gdy na gali UFC Fight Night 90 Alvarez strącił RDA z tronu.
To szalone. Wszyscy w tej dywizji są cholernie mocni, ale to był jego dzień.
– powiedział Pettis w The MMA Hour.
Sposób, w jaki wygrał z RDA – przez nokaut – zaskoczył mnie. Czułem ich uderzenia i nie chcę nikogo urazić, ale różnica miedzy mocą w uderzeniach RDA i jego jest bardzo duża. Ale to świetny sportowiec.
Obecnie natomiast wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że w walce wieczoru nowojorskiej gali UFC 205, która odbędzie się 12 listopada w Madison Square Garden, Eddie Alvarez stanie naprzeciwko Conora McGregora.
Nawet w czasach, gdy rugał każdego potencjalnego rywala, Irlandczyk wyrażał się o umiejętnościach Pettisa zaskakująco pochlebnie, przyznając, że podoba mu się jego styl. Showtime natomiast wydaje się podchodzić do Notoriousa z pewnym dystansem, nie będąc przekonanym, czy Irlandczyk będzie w stanie pokonać Alvareza.
Nie jestem pewien, czy w kategorii lekkiej Conor potrafi tak mocno uderzać.
– powiedział Showtime.
Diaz jest chyba na 6. miejscu w kategorii lekkiej, a robią z tej walki najlepszą na świecie. RDA pokonał Diaza, Henderson pokonał Diaza. Jest wielu gości w kategorii lekkiej, którzy pokonali Diaza i zrobili to z łatwością. Więc ta walka będzie interesująca.