Jose Aldo: „Holloway jest mocniejszy, ale walka z Pettisem sprzeda się lepiej”
Tymczasowy mistrz kategorii piórkowej Jose Aldo brutalnie szczerze wyjaśnia, dlaczego woli walczyć z Anthonym Pettisem niż z Maxem Holloway’em.
Jeśli Conor McGregor nie wróci do kategorii piórkowej, Jose Aldo teoretycznie powinien walczyć teraz z Maxem Holloway’em, ale preferuje Anthony’ego Pettisa, będąc brutalnie szczerym w uzasadnieniu swojego wyboru.
Holloway jest dzisiaj o wiele twardszy od Pettisa. Do Bronx (Charles Oliveira) wygrywał walkę, ale jego cardio spadło drastycznie.
– powiedział Brazylijczyk w programie Revista Combate.
Uważam, że walka z Pettisem sprzedałaby się o wiele lepiej i byłaby dla mnie łatwiejsza. Jeśli mógłbym wybierać, wybrałbym jego, bo walka sprzeda się lepiej i mam większe szanse – choć go szanuję.
Aldo zdaje sobie doskonale sprawę, że z punktu widzenia sportowego, rankingowego Max Holloway zasługuje na walkę o pas mistrzowski jak nikt inny, ale nie zamierza udawać, że na tym etapie swojej kariery wartości sportowe są dla niego najważniejsze.
To ma sens, ale nie patrzę na żadne tytuły teraz. Patrzę na aspekty finansowe. Wcześniej dbałem o swoje dziedzictwo i karierę, ale teraz patrzę na to inaczej. Nauczył mnie tego Dana White. Największy kawałek toru musi być mój.
Scarface w lipcu podniósł się po klęsce z McGregorem, ponownie wypunktowując Frankiego Edgara na gali UFC 200. Zapewnił sobie w ten sposób tymczasowy pas mistrzowski. Teraz celuje w powrót do oktagonu.
Próbuję dostać walkę na UFC w Nowym Jorku, ale zobaczymy, co powie Dede, gdy wróci. Teraz jest w Cleveland na spotkaniu z Daną, aby zdecydować o naszej przyszłości. Mam nadzieję, że wszystko układa się dobrze. Jeśli nie przeciwko McGregorowi, to będziemy walczyć o prawowity pas. Zobaczymy.