Anthony Johnson wskazuje trzech najmocniej bijących zawodników w kategorii półciężkiej
Anthony Johnson opowiada o zbliżającej się walce z Gloverem Teixeirą na gali UFC 202 oraz wskazuje zawodników z najmocniejszym ciosem w kategorii półciężkiej.
Po porażce z Danielem Cormierem w walce o pas mistrzowski kategorii półciężkiej Anthony Johnson odniósł dwa efektowne zwycięstwa – najpierw ubił Jimiego Manuwę, a potem ten sam los zafundował Ryanowi Baderowi.
Myślę, że powinienem teraz walczyć o pas, ale Glover rzucił mi wyzwanie, więc musimy walczyć.
– powiedział Rumble w rozmowie z Newsday przed pojedynkiem z Gloverem Teixeirą na gali UFC 202.
Zróbmy to.
Po tym, jak z gry wypadł Jon Jones, w którego organizmie wykryty zabronione substancje, wydaje się, że zwycięzca starcia Johnsona z Teixeirą stanie w szranki z mistrzem kategorii półciężkiej Danielem Cormierem. Ten ostatni zresztą nie ukrywa, że właśnie z zawodnikiem, który wyjdzie z tej batalii z tarczą, chce się zmierzyć w drugiej obronie tytułu.
Johnson również nie ma w tej kwestii wątpliwości, ale zwraca uwagę, że nic nie jest jeszcze przesądzone.
To dziwny sport, bo w jednej chwili możesz przygotowywać się do walki o pas, a potem cię skreślają i mówią, że ktoś inny zajmuje twoje miejsce, bo ta osoba ma więcej fanów, jest popularniejsza.
– stwierdził 32-latek.
Obecnie tak to wszystko wygląda. To biznes.
Cztery ostatnie zwycięstwa Johnson odnosił przez nokauty, a w całej karierze w ten sposób wygrał 15 z 21 starć. Jest uznawany za zawodnika dysponującego najcięższymi pięściami w kategorii półciężkiej, choć i Teixeira, który przez (T)KO skończył 15 z 25 zwycięskich walk, ma czym uderzyć.
Jeśli chodzi o najmocniej bijących gości w kategorii półciężkiej, to pierwszy jestem ja.
– powiedział Johnson.
Myślę, że uderzam mocniej niż 99 zawodników. Kropka. Na drugim miejscu dałbym Glovera, a na trzecim Ilira Latifiego. Gość ma cegły zamiast pięści.