Stowarzyszenie Profesjonalnych Zawodników powalczy o prawa pracownicze
Powstał nowy twór o nazwie Professional Fighters Association, który za cel stawia sobie walkę o poprawę losu zawodników walczących pod sztandarem UFC.
W odpowiedzi na coraz częstsze przypadki niezadowolenie zawodników UFC z warunków współpracy z pracodawcą i wynagrodzenia powstało Stowarzyszenie Profesjonalnych Zawodników (Professional Fighters Association – PFA).
Organizacja stawia sobie za cel poprawę losu zawodników ciemiężonych pod stalowym pantoflem Dany White’a i spółki. Na oficjalnej stronie http://www.profighters.org/ czytamy między innymi, że PFA będzie działać na rzecz:
- przeznaczenia dla zawodników połowy przychodów – a nie 15%, jakie rzekomo teraz na wynagrodzenia fighterów przeznacza UFC
- stałej pensji dla zawodników po odpowiedniej wysłudze lat
- minimalnej stawki (w domyśle – jej podniesienie)
- opieki zdrowotnej zapewnianej przez pracodawcę
- wprowadzenia odpowiedniej procedury, aby w razie różnicy zdań między UFC i zawodnikiem organizacja nie mogła podejmować dowolnej decyzji, ignorując argumenty zawodnika
- wynagrodzenia dla zawodników w czasie niezdolności do walki (np. na wypadek kontuzji)
- opłacania kosztów treningu przez UFC
- wprowadzenia specjalnych licencji dla menadżerów, aby tylko wykwalifikowani zajmowali się zawodnikami
- udziałów dla zawodników w przychodach UFC czerpanych za licencje, sprzedaż, media
Pierwsze skrzypce w PFA odgrywać mają Jeff Borris, który przez wiele lat reprezentował najlepszych baseballistów, oraz Lucas Middlebrook, który ostatnio reprezentował – z pozytywnym skutkiem – Nicka Diaza w sporze stocktończyka z Komisją Sportową w Newadzie dotyczącym wykrycia w jego organizmie marihuany po gali UFC 183.
Nie wiadomo póki co, z czego profity czerpać będzie szefostwo nowego tworu.
Na ogłoszenie o powstaniu PFA zareagowało błyskawicznie istniejące już od dłuższego czasu i skupiające między innymi Randy’ego Couture’a, Cunga Le czy dryfującego w jego kierunku Marka Hunta Stowarzyszenie Zawodników MMA (Mixed Martial Arts Fighters Association – MMAFA), z rezerwą podchodząc do projektu nowej organizacji i zapraszając ją do wstąpienia we własne szeregi.
Komentarze: 3