Makwan Amirkhani o taktyce McGregora na rewanż z Diazem: „Trafić i nie zostać trafionym”
Makwan Amirkhani opowiada o taktyce, jaką Conor McGregor zamierza zastosować na rewanżowy pojedynek z Natem Diazem na UFC 202.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni łączący treningi w Finlandii z treningami w irlandzkim SBG Makwan Amirkhani miał sposobność trenować z Conrem McGregorem przygotowującym się do rewanżowego boju z Natem Diazem na gali UFC 202.
Kurdyjski Fin nie ukrywa, że jest pod dużym wrażeniem umiejętności irlandzkiego gwiazdora, zapowiadając zmiany w jego taktyce na walkę ze stocktończykiem.
Najlepszym określeniem może być: prostota.
– stwierdził Amirkhani w rozmowie z FloCombat.com.
Będzie o wiele szybszy, z lepszą pracą na nogach, lżejszy. Sądzę, że oczywiście będzie sporo wymian w stójce i słyszę, że ludzie mówią, że Conor stracił tam siły, ale sądzę, że przed tą walką wie, że nie tylko w tym rzecz. Będzie szybszy, bardziej techniczny i nie będzie komplikował spraw ponad potrzebę.
Amirkhani przekonuje też, że przybycie trenera ruchu Ido Portala, który dołączył do obozu przygotowawczego McGregora, niesie ze sobą wyłącznie korzyści.
Wszyscy mają swoje zdanie na ten temat. Ja uważam, że to dobre. Czasami trafiasz do pozycji, w której nie musisz nawet znać żadnych technik, ale musisz wiedzieć, jak się najlepiej z nich wydostać. Jest to przydatne, gdy jesteś obalony albo siedzisz na tyłku lub obniżasz pozycję pod wysokim kopnięciem. Tego typu rzeczy.
Tym, co ma Conor, a czego nie mają inni, jest praca na nogach oraz zarządzanie dystansem. A trening ruchu czyni go tylko lepszym.
Mr. Finland, który nie ma jeszcze zaplanowanej żadnej walki, przyznał, że nie spodziewa się, aby w rewanżu McGregora z Diazem doszło do skończenia.
Jeśli Conor utrzyma walkę na nogach, wygra – i mam nadzieję, że tak się stanie. Myślę, że rozegra się to na pełnym dystansie, bo jeśli chcesz walczyć mądrze i w prosty sposób, wtedy po prostu trafiasz i nie dajesz się sam trafić. To będzie wojna.