Daniel Omielańczuk przed walką z Alexey’em Oleinikiem: „Nie ustalamy żadnej taktyki, i tak bym jej nie zrealizował”
Czołowy polski ciężki Daniel Omielańczuk opowiada o zbliżającym się pojedynku Alexey’em Oleinikiem.
Daniel Omielańczuk zakończył już etap sparingów w przygotowaniach do swojej kolejnej walki pod banderą UFC. 6 lipca wylatuje do Południowej Dakoty, by tydzień później na gali UFC Fight Night 91 spotkać się w oktagonie z piekielnie doświadczonym specjalistą od walki w parterze Alexey’em Oleinikiem.
To jest najwyższa półka jak dla mnie do tej pory i najmocniejszy zawodnik, z którym stoczę walkę, więc będzie to na pewno ciężki pojedynek.
– powiedział polski zawodnik w rozmowie z MMAnia.pl.
Dla znajdującego się obecnie na fali dwóch zwycięstw Omielańczuka pojedynek z ukraińskim Rosjaninem będzie już szóstym w oktagonie. Przekonuje, że pięć poprzednich walk pozwoliło nabrać mu doświadczenia.
Po pięciu walkach mogę powiedzieć, że już się oswoiłem z tym wszystkim i czuję się bardzo dobrze w klatce.
33-letni Polak nigdy nie należał do zawodników, którzy szczególnie chętnie bawili się w przewidywanie rezultatów walk. I nic pod tym względem się nie zmieniło.
Nie lubię prorokować i napinać się, że znokautuję go czy wygram z nim w jakiś sposób. Zobaczymy. Jak będę miał lepszy dzień od niego, to wygram ja. Jak on, to wygra on.
Nie ma jakichś specjalnie przygotowanych elementów – co da walka. Nie ustalamy żadnej taktyki – jak do żadnej zresztą walki nie ustalaliśmy nigdy taktyki, bo i tak bym jej nie zrealizował, bo nie umiem realizować zadań taktycznych. Po prostu wyjdę i będziemy się bić.
Poniżej cały wywiad: