UFC

Stephen Thompson: „Znokautuję Robbiego Lawlera”

Znajdujący się ostatnio w wybornej formie Stephen Thompson poddaje analizie walkę Robbiego Lawlera z Tyronem Woodley’em oraz ocenia swoje szanse na ubicie Ruthlessa.

Stephen Thompson będzie 30 lipca z wielkim zainteresowaniem śledził galę UFC 201. W walce wieczoru mistrz kategorii półśredniej Robbie Lawler podejmie bowiem Tyrona Woodley’a i Wonderboy jest przekonany, że zmierzy się ze zwycięzcą. Nie ukrywa, że faworyzuje obecnego mistrza.

Z tego, co widziałem w przeszłości u obu zawodników, Robbie Lawler staje się silniejszy wraz z upływającymi rundami. W ten sposób łamie mentalnie wielu gości. Gdy oni zaczynają się męczyć, Robbie Lawler podkręca tempo. Tyron jest natomiast jego przeciwieństwem.

– stwierdził Wonderboy w rozmowie z FOX Sports.

Miejmy nadzieję, że pracował nad kondycją, bo w przeszłości zwalniał, gdy walka trwała dłużej. Wychodzi bardzo ostro w pierwszej rundzie, jest wtedy bardzo dynamiczny, ale jeśli Robbie Lawler przetrwa pierwszą rundę – a sądzę, że tak się stanie – sądzę, że wygra, prawdopodobnie przez nokaut.

33-letni Amerykanin jest obecnie zdecydowanie najlepszym karateką w światowym MMA – i ma nadzieję, że w ten sposób przyczyni się do popularyzacji swojej bazowej dyscypliny.

Myślę, że ludzie zaczynają zauważać umiejętności, które posiadam, styl karate, którego używam. Mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy więcej ludzi trenujących i angażujących się w karate. Wywołuje to uśmiech na mojej twarzy.

Wielu fanów oraz ekspertów większych i mniejszych widzi w Thompsonie faworyta w potencjalnym pojedynku z Lawlerem – i również główny zainteresowany przekonuje, że stylistycznie konfrontacja z Bezwzględnym bardzo mu odpowiada.

Mogę znokautować Robbiego Lawlera. Będzie szedł do przodu i w końcu na coś się nadzieje.

– twierdzi Wonderboy.

Sądzę, że jestem lepszym uderzaczem. On jest typem gościa, który stoi naprzeciwko ciebie i jest bardzo, bardzo twardy. Uważam, że jest wolniejszy od Rory’ego MacDonalda. Wierzę, że jestem szybszy. I ta szybkość będzie dla niego trudna. Kąty, z jakich atakuję, też będą sprawiały mu problemy.

Jest jednak mistrzem i z pewnością wyjdzie w najwyższej formie. Muszę być gotowy na najlepszego Robbiego Lawlera.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button