Dan Henderson gotowy na Michaela Bispinga
Dan Henderson zapowiada jeszcze jedną walkę przed zakończeniem kariery – i celuje w rewanż z Michaelem Bispingiem.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że dojdzie do rewanżu pomiędzy Michaelem Bispingiem i Danem Hendersonem. Po tym jak Hrabia właśnie Hendo wskazał jako najlepszego rywala na pierwszą obronę pasa mistrzowskiego, w sukurs poszedł mu Amerykanin.
Walka z Bispingiem jest zdecydowanie czymś, czego bym chciał.
– stwierdził 46-letni zawodnik w rozmowie z Nickiem Peraltą w podcaście MMA Discussion.
Ale z całą pewnością byłaby to moja ostatnia walka. Bez względu na to, czy bym wygrał, czy przegrał. Oczywiście, jestem pewien, że wygrałbym, ale bez względu na wynik byłoby to ostatnie starcie.
Jestem bardzo blisko końca. Spytałem swoich fanów, jakiej ostatniej walki chcieliby dla mnie i jakieś 99% wskazało na Bispinga. Więc mam nadzieję, że do tego dojdzie, bo tego chcą fani. Kilku wskazało na Andersona Silvę, kilku na Fedora. Ale sądzę, że właśnie ta ma najwięcej sensu teraz. Zdobywając pas mistrzowski, (Bisping) dał mi motywację, aby walczyć z nim ponownie. Wcześniej nie miałem żadnego powodu, by chcieć tej walki – nie znokautowałbym go lepiej ani w bardziej spektakularny sposób niż za pierwszym razem. Ale teraz, gdy ma pas, mam powód. On też ma powód, aby się odkupić.
Henderson najchętniej stanąłby ponownie naprzeciwko Bispinga na nowojorskiej gali UFC 205 w listopadzie, ale miejsce i termin nie robią mu większej różnicy.