Szymon Bońkowski o walce Mameda Khalidova: „Styl wygranej był kiepski, ale jednak wygranej”
Trener Berkutu Arrachionu Olsztyn Szymon Bońkowski zabrał głos w sprawie ostatniej walki swojego podopiecznego Mameda Khalidova na gali KSW 35.
Zwycięstwo Mameda Khalidova z Azizem Karaoglu w walce o pas mistrzowski kategorii średniej na gali KSW 35 wywołało szereg kontrowersji, a na sędziów punktowych posypały się gromy. KSW robiło wszystko, aby odwrócić negatywny obraz starcia, zapraszając jednych ekspertów za drugimi, którzy wyjaśniali – całkiem skądinąd słusznie – że zawodnik z Olsztyna wygrał walkę zasłużenie.
Na temat werdyktu oraz samego pojedynku wypowiedział się też w rozmowie z Sport.egit.pl trener Khalidova, Szymon Bońkowski.
Sędziowie, którzy tę walkę punktowali, to ścisła europejska czołówka, dwóch Anglików i Polak. Później analizując te walkę, inni specjaliści wypunktowali to tak samo. Styl wygranej był kiepski, ale jednak wygranej, jeśli chodzi o punktowanie. MMA jest takim sportem, w którym to fachowcy muszą punktować, nie da rady inaczej tego ocenić i trzeba się na tym znać. Normalne jest to, że ludzie patrzą na styl, w jakim się to odbyło, ale werdykt jest jak najbardziej sprawiedliwy. Nie do podważenia, bo to sędziowie wysokiej klasy i nie ma mowy o jakiś powiązaniach z obozem Mameda, czy z KSW, jak niektórzy insynuują. Jeśli chodzi o sama walkę, to był zdecydowanie najsłabszy występ w karierze Mameda. Po ponad 30 rewelacyjnych walkach, przyszedł czas na słabszy występ. Nie był to ewidentnie jego dzień. My wiemy o tym, z jakimi problemami się boryka Mamed i na czym musi się skupiać i nie może pozwolić sobie tylko na myślenie o walce. To było widać. To nie był Mamed, to było trzydzieści procent Mameda. Dobrze, że robi przerwę, musi uporządkować swoje życie, nabrać głodu do walki i świeżości, bo ewidentnie jest, przez tę presję, która towarzyszy jego walkom przez całą karierę, wypalony. Plus problemy osobiste, które wpłynęły na jego dyspozycję tego dnia.
Cały wywiad, w którym trener Bońkowski opowiada też między innymi o ostatnim zwycięstwie i dalszych planach Pawła Kiełka, znaleźć można tutaj.