UFC cofa zakaz akredytacji MMAFighting.com
Ledwie trzy dni po dożywotnim wykluczeniu portalu MMAFighting.com z akredytacji na galach UFC organizacja zmienia zdanie.
I wszystko zakończyło się wesołym oberkiem! Po tym, jak UFC usunęło Ariela Helwaniego wraz z ekipą z gali UFC 199 za ujawnienie powrotu Brocka Lesnara, na świecie – na najpoważniejszych portalach, nie tylko sportowych – odezwały się głosy oburzenia potępiające działanie organizacji. Helwani odniósł się do sytuacji emocjonalnej prawie 2-godzinnej przemowie w The MMA Hour. I pomimo tego, że w tym samym dniu Dana White w krótkiej rozmowie z TMZ potwierdził, że dopóki stoi na czele UFC, Helwani nie otrzyma akredytacji, dodając, że może jednak kupić sobie bilet jak każdy kibic, na oficjalnej stronie amerykańskiego giganta pojawiło się oświadczenie przywracające całą ekipę MMAFighting.com do łask.
Znalazło się tam jednak jedno kluczowe zdanie.
Wierzymy, że powtarzająca się taktyka wykorzystywana przez ich (MMAFighting.com) czołowego reportera wyszła poza cele dziennikarstwa.
To sprytne zagranie taktyczne ze strony UFC, bo Helwani w swojej przemowie zapowiedział, że nie pojawi się na galach organizacji, jeśli nie będzie tam mile widziany. Powyższe zdanie jasno wskazuje na to, że nadal nie jest tam mile widziany.
Pomimo tego na portalu MMAFighting.com opublikowano oświadczenie, w którym nie zgodziło się w wyżej przytoczonym stwierdzeniem UFC, dziękując jednocześnie organizacji za zdjęcie zakazu oraz fanom za wsparcie.
Happy to report the UFC has lifted the ban on me and my colleagues. Cooler heads indeed prevailed. Now back to normal. Thank you again.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) June 7, 2016
Cieszę się, mogąc poinformować, że UFC zdjęło zakaz dla mnie i moich kolegów. Chłodny osąd zadecydował. Wracamy do normalności. Jeszcze raz dziękuję.