Jorge Masvidal: „Chciałbym zobaczyć Yoela Romero w walce w ogrodzie”
Jorge Masvidal wskazuje zawodnika, który jego zdaniem poradziłby sobie najlepiej w walce ulicznej.
Zanim pojawili się w UFC, w ogrodach i na ulicach boje toczyli Alex Caceres czy Doo Ho Choi, ale to Jorge Masvidal jest zdecydowanie najbardziej znanym street-fighterem w światowym MMA. Jego rewanżowy pojedynek z protegowanym Kimbo Slice’a, niejakim Ray’em, ma prawie 2 miliony wyświetleń.
Masvidal nigdy nie ukrywał, że uliczne/ogrodowe walki nie są dla niego żadnym powodem do dumy, choć przyznaje, że dzięki nim do pojedynków w oktagonie – gdzie jest sędzia, lekarz i nikt nagle nie wyciągnie broni – podchodzi bez większych emocji.
W rozmowie z FloCombat.com został zapytany o to, jaki zawodnik UFC jego zdaniem najbardziej nadawałby się na street-fightera.
Gość, którego chciałbym zobaczyć w ulicznej walce, bo wiem, jak bardzo jest niebezpieczny i dynamiczny, to Yoel Romero. Chciałbym zobaczyć go w środowisku ogrodowym. Zapierdoliłby tam kogoś! Znam go od lat. Wiem, na co go stać. Kategoria wagowa nie miałaby znaczenia. Po prostu wrzucić go do ogródka i może lać się z ciężkim. Stanowiłby wyzwanie dla każdego.
Obecnie Masvidal przygotowuje się do swojej trzeciej walki w kategorii półśredniej. Po ubiciu Cezara Ferreiry i porażce z Bensonem Hendersonem 29 maja na gali UFC Fight Night 88 zmierzy się z Lorenzem Larkinem.