Mistrz defensywy, Demian Maia

Demian Maia może pochwalić się kapitalnymi statystykami defensywnymi w ostatnich trzech pojedynkach.

Demian Maia na gali UFC 198 dopisał do swojego rekordu czwarte z rzędu zwycięstwo, dominując w parterze i w końcówce poddając Matta Browna.

Walka nie była może nafaszerowana fajerwerkami, a jej najchętniej omawianym fragmentem było wyjście do oktagonu atakowanego przez brazylijskich kibiców Amerykanina, ale warto zwrócić uwagę na coś innego.

Otóż, według danych portalu Fightmetric.com Brazylijczyk w całej walce zainkasował łącznie tylko 10 uderzeń od Nieśmiertelnego. Jeśli uwzględnimy, że w poprzedniej potyczce – dominującym zwycięstwie nad Gunnarem Nelsonem – dał się trafić tylko 2 razy, a w konfrontacji tę walkę poprzedzającej Neil Magny nie trafił Mai ani razu, to łącznie daje to nieprawdopodobny wynik.

Maia w ostatnich trzech walkach – które trwały łącznie nieco ponad 37 minut – otrzymał jedynie 12 uderzeń od rywali. Innymi słowy, trafiany był mniej więcej raz na trzy minuty walki. Wszystko to jest zasługą inteligentnego podejścia doświadczonego Brazylijczyka, który nie traci czasu na szermierkę stójkową, błyskawicznie szukając obaleń – gdy je znajduje, a znajduje w każdym starciu, walka toczy się do jednej bramki.