Tim Kennedy krytycznie o rozpisce UFC 198
Tim Kennedy kontynuuje swoją antydopingowa kampanię, tym razem na cel biorąc sobie galę UFC 198 – Werdum vs. Miocic.
A więc nie możecie doczekać się nafaszerowanej brazylijskimi legendami gali UFC 198 w Kurytybie? Spokojnie. Tim Kennedy wskazuje na poważne rysy na kryształowym wizerunku sobotniego wydarzenia.
4 out of the 5 main card fights on #UFC198 have a steroid using cheater in them. Pretty depressing realizing that it's encouraged #PED
— Tim Kennedy (@TimKennedyMMA) May 9, 2016
W czterech z pięciu walk karty głównej UFC 198 występuje oszust korzystający ze sterydów. Przygnębiające, że jest to popierane #PED
Amerykanin, który od czasu walki z Yoelem Romero we wrześniu 2014 roku nie był widziany w oktagonie, koncentrując się na innych obszarach swojego życia, a do MMA zaglądając tylko po to, aby prowadzić swoją antydopingową krucjatę, pochwalił się też wizytą USADA.
It is good feeling welcoming @usantidoping inspectors cause you are clean and always have been. Just completed out of competition test #PED
— Tim Kennedy (@TimKennedyMMA) May 9, 2016
Miłe uczucie powitać inspektorów USADA, gdy jesteś czysty i zawsze byłeś. Właśnie ukończyłem test poza rywalizacją #PED
Kilka dni wcześniej Kennedy poinformował, że ma już zaplanowaną największą walkę w karierze.