Ronda Rousey do Paige VanZant: „Pie*dol się, wścibska suko”
Ronda Rousey zrugała Paige VanZant za gratulacje, jaka ta ostatnia złożyła Holly Holm po UFC 193.
Wygląda na to, że Ronda Rousey nie pała sympatią nie tylko do Mieshy Tate, ale także do szykowanej na gwiazdę UFC Paige VanZant.
Tate gościła w podcaście Joego Rogana, gdzie opowiedziała o interakcji między oboma paniami, do jakiej doszło jakiś czas temu, gdy cała trójka robiła sesję zdjęciową dla Reeboka.
Paige chciała zrobić sobie zdjęcie z Rondą, ale ludzie z Reeboka powiedzieli jej, żeby lepiej trzymała się z daleka od niej. Później jednak pojawiła się Ronda, która ją (VanZant) znalazła. I po prostu ją zwyzywała. A nigdy wcześniej nawet nie rozmawiały.
– przytoczyła Tate historię, jaką opowiedziała jej tego samego dnia VanZant.
Ronda podeszła do niej, mówiąc: „Pierdol się wścibska suko. Jak śmiesz stawać naprzeciwko mnie? Pogratulowałaś Holly Holm zwycięstwa ze mną, więc pierdol się, wścibska 115-funtowa suko.” Zrugała Paige, a ona potem opowiedziała mi o tym, na co odpowiedziałam: „Witam w moim świecie, kochana”.
Rondzie Rousey chodziło o tweeta, jakiego VanZant napisała Holly Holm po jej zwycięstwie z Rowdy. Jak zapewniała młoda zawodniczka, nie było w tym nic negatywnego i w żaden sposób nie miała na celu urażenia Rousey.
VanZant potwierdziła całe zajście z byłą mistrzynią na łamach TMZ.
Wygląda na to, że obraziła Rondę, gratulując Holly po jej zwycięstwie. Ten incydent był szokujący i zupełnie niepotrzebny.