Yoel Romero idzie śladami Nate’a Diaza, odpowiada Michaelowi Bispingowi
Yoel Romero zabrał głos w sprawie permanentnej krytyki, jaką raczy go Michael Bisping.
Yoel Romero nie słynie z budowania napięcia przed walką za pomocą ostrych słów czy kontrowersyjnych wpisów w mediach społecznościowych. Generalnie Kubańczyk udziela się rzadko. Słysząc jednak po raz kolejny oskarżenia pod swoim adresem z ust Michaela Bispinga, nie zdzierżył i poszedł śladami Nate’a Diaza.
#gatekeeper https://t.co/pdFcvO7nIy
— Peoples Champ (@YoelRomeroMMA) May 3, 2016
Znajdujący się na fali siedmiu zwycięstw Romero oblał testy antydopingowe po grudniowej walce z Ronaldo Jacare Souzą na gali UFC 194. Kubańczyk został ostatecznie zawieszone na pół roku – USADA potwierdziła bowiem jego wyjaśnienie, że wziął zanieczyszczony suplement – i będzie mógł powrócić do oktagonu już 12 lipca.
Bisping natomiast wygrał trzy walki z rzędu, ostatnio w pokonanym polu zostawiając Andersona Silvę. Teraz domaga się walki o pas mistrzowski ze zwycięzcą pojedynku Luke’a Rockholda z Chrisem Weidmanem, który odbędzie się 4 czerwca na UFC 199.