KSWPolskie MMA

Michał Materla o walce z Antonim Chmielewskim: „Zobaczymy, kto pierwszy poszuka parteru”

Michał Materla komentuje zmianę swojego rywala na KSW 35 – zamiast Kendalla Grove’a dostał Antoniego Chmielewskiego.

Z bliżej nieznanych powodów będący na fali dwóch zwycięstw z rzędu przed czasem w Bellatorze Kendall Grove został usunięty (zrezygnował?) z rozpiski gali KSW 35, na której miał w rewanżu zmierzyć się z Michałem Materlą. Jego miejsce zajął Antoni Chmielewski.

Byłem nastawiony psychicznie na Kendalla.

– przyznał Materla w programie Puncher.

Troszkę byłem rozczarowany, że jednak się nie zdecydował walczyć, ale w momencie, kiedy Maciek zaproponował przeciwnika – było tam dwóch przeciwników, których próbowali zakontraktować – akurat Antek od razu się zdecydował, to ja też powiedziałem, że dla mnie nie ma znaczenia, bo po prostu chcę walczyć i już chyba nie raz dałem po sobie poznać, że jestem zawodnikiem, który nie wybiera sobie przeciwników, tylko wchodzi do klatki i walczy z tym, kto stoi naprzeciwko.

Berserker, który powalczy o powrót na drogę zwycięstw po ostatniej klęsce z Mamedem Khalidovem przyznał, że nie utrzymuje żadnych relacji z Chmielewskim – traktuje go jak sportowca, kolejnego zawodnika, z którym przyjdzie mu zmierzyć się w klatce.

Materla podchodzi do rywala, który powrócił do KSW po czteroletniej nieobecności, niespodziewanie ubijając Svetlozara Savova, z szacunkiem, choć sugeruje, że ten, kto przegrywał będzie wymiany stójkowe, pierwszy pójdzie po sprowadzenie.

Jestem doświadczonym zawodnikiem, mam prawie 30 walk, jestem w tym sporcie od praktycznie 15 lat. Z tego, co oczywiście widzieliśmy, Antek ma drugi oddech w swojej karierze i cieszę się z tego powodu, bo będzie dobra walka. Ja zrobię wszystko, żeby tę walkę wygrać.

Walka napisze swój scenariusz i zobaczymy, kto będzie pierwszy chciał zejść do parteru. Nie boję się bić ani w parterze, ani w stójce, więc myślę, że to wszystko wyjdzie spontanicznie.

Wszystkie wiadomości na temat gali KSW 35 znajdziecie tutaj.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button