Damian Grabowski: „Trenowanie z wychowankami mija się z celem”
Damian Grabowski opowiada o nieudanym debiucie w UFC i ujawnia prawdopodobny termin kolejnego starcia w oktagonie.
Jeden z najlepszych polskich ciężkich, zaprawiony w bojach były mistrz M-1 Global, Damian Grabowski, nie zaliczy do udanych swojego debiutu w UFC. Na początku lutego na gali UFC Fight Night 82 Polak szybko przegrał z Derrickiem Lewisem.
Często jest tak, że dostajesz zawodnika, który nie jest dla ciebie wygodny.
– stwierdził Polish Pitbull w rozmowie z portalem InTheCage.pl podczas Forum MMA.
Będziesz dostawał gościa, który ci nie pasuje i na dziesięć walk przegrasz z nim siedem razy, a z wszystkimi innymi wygrasz. Derrick Lewis był ode mnie dużo większy, dużo silniejszy i dlatego wygrał walkę. Po prostu był lepszy tego dnia. Był bardzo silny. Ja nie jestem tak silny fizycznie, a jestem w wadze ciężkiej, różnica kilogramów robi swoje, tam było 16 kilogramów różnicy i dlatego przegrałem. Dla mnie to nie jest żadna tragedia, po prostu trzeba iść dalej, robić swoje i wygrywać z tymi, którzy ci bardziej pasują.
Swoją drugą walkę – prawdopodobnie kluczową dla kontynuowania przygody w UFC, bo druga z rzędu porażka oznaczać może zwolnienie – Grabowski stoczy najprawdopodobniej w wakacje.
Menadżer dał mi znać, że będę walczył koniec czerwca, początek lipca. Nie zostało to potwierdzone przez UFC, nie dostałem oficjalnego terminu walki, więc na razie po prostu czekam. Jak tylko dostanę oficjalny termin walki, od razu wyjeżdżam na obozy, ponieważ takie trenowanie u siebie na miejscu ze swoimi wychowankami to się mija z celem.
Opolanin przyznał, że nie wie jeszcze, gdzie odbędzie przygotowania, ale podczas spotkania z fanami na Forum MMA wspomniał, że była to dobra okazja, aby umówić się z innymi polskimi ciężkimi na sparingi.
Poniżej cały wywiad: