Jan Błachowicz: „Bez kontuzji, bez boleści, waga dobrze”
Jan Błachowicz opowiada o przygotowaniach do walki z Igorem Pokrajacem na gali UFC Fight Night 86.
Przygotowujący się do swojego czwartego występu w oktagonie UFC Jan Błachowicz nie ukrywa, że bardzo ceni sobie pomoc, jaką przed walką z Igorem Pokrajacem otrzymał od Gorana Reljica.
Goran powiedział, że zna go jak własną kieszeń.
– powiedział Polak w rozmowie z portalem Sporty-Walki.org.
Raz, że stara się go symulować w walce, w sparingu. Dwa – pokazuje mi, gdzie ma jakieś takie przyruchy, gdzie co robi. Cenna wiedza, cenny sparingpartner, także fajnie, że jest.
Błachowicz jest bardzo zadowolony z przygotowań do walki, jakie odbył pod batutą Piotra Jeleniewskiego, niezwykle chwaląc sobie jego indywidualne podejście.
Bez kontuzji, bez żadnych boleści, waga też dobrze.
Po dwóch kolejnych porażkach dla cieszynianina będzie to walka o być albo nie być w UFC. Wierzy on, że tym razem – w przeciwieństwie do poprzednich starć – nie zabraknie mu sportowych emocji, aby wyjść do oktagonu ze srogimi intencjami.
Przed ostatnimi walkami, przed ostatnią szczególnie nie miałem w ogóle emocji. Teraz mam nadzieję, że będą te emocje, będę miał z czego wykrzesać ogień, żeby zrobić dobrą waleczkę.
33-latek ocenia, że w pierwszym etapie starcia będzie musiał szczególnie uważać na ręce chorwackiego zawodnika, który z 28 zwycięstw 15 odniósł przez nokaut.
Jest rozpracowany. Taktyka jest, teraz pozostaje wykonanie, ale to już jest druga rzecz. Weryfikacja będzie 10 kwietnia.
Obaj zawodnicy zmierzą się w Zagrzebiu na gali UFC Fight Night 86.
Cały wywiad poniżej:
Komentarze: 1