UFC

Nate Diaz vs. Conor McGregor 2 – oficjalnie lada dzień?

Wygląda na to, że to koniec nadziei Jose Aldo i Frankiego Edgara na walkę z Conorem McGregorem.

Ariel Helwani był pierwszym, który napisał o szykującym się rewanżu pomiędzy Conorem McGregorem a Natem Diazem, do którego ma dojść 9 lipca na gali UFC 200.

W audycji The MMA Hour dziennikarz podzielił się dodatkowymi informacjami na temat pojedynku, przy okazji dając prztyczka w nos innym mediom.

Walka nie odbędzie się w kategorii do 155 funtów. Będzie w limicie do 170 funtów i od czasu, gdy o tym pisałem, wydarzyła się ciekawa rzecz. Oczywiście, wiele innych mediów potwierdziło to i w porządku, wszystko gra, zrobili to, jak trzeba, podali źródło, nie mam problemu. Ale wiele z tego, co zostało napisane, nie jest precyzyjne. Zanim pojawił się news, wielu ludzi mówiło, że pracują nad tym (rewanżem), ale że nie ma kontraktów, że tylko jest werbalna zgoda. Mogę was zapewnić, że kontrakty były już wcześniej gotowe, jeszcze nie podpisane, ale każdy, kto wam mówił, że nie było przygotowanych kontraktów, umniejszając całej sprawie, nie był dokładny.

Helwani wyjaśnił też, dlaczego pojedynek odbędzie się w kategorii do 170 funtów, a nie w bardziej naturalnym dla obu zawodników limicie kategorii lekkiej.

Powodem, dla którego walka odbędzie się w 170 funtach, jest to, że, szczerze mówiąc, Conor McGregor jest trochę szaleńcem. Chce, ma obsesję na punkcie tego, że przegrał z Natem Diazem w 170 funtach. Uważa, że powinien był wygrać i chce dokładnie takich samych warunków, takich samych zasad, wymagań. Chce to zrobić ponownie i udowodnić, że jest lepszym zawodnikiem.

Dziennikarz stwierdził, że jeszcze w tym tygodniu UFC ogłosi oficjalnie zestawienie.

Powiązane artykuły

Back to top button