Conor McGregor: „Lubię memy”
Conor McGregor odniósł się do zalewu prześmiewczych obrazków i filmików, jakie pojawiły się w Internecie po jego porażce z Natem Diazem na UFC 196.
Niespełna tydzień temu Conor McGregor doznał pierwszej porażki w oktagonie, na gali UFC 196 poddając się Nate’owi Diazowi. Nie ukrył się w cieniu wzorem innej przegranej gwiazdy, Rondy Rousey, zamiast tego nie szczędząc czasu każdemu dziennikarzowi.
Dziś zabrał głos na Instagramie, raz jeszcze podsumowując bój ze stocktończykiem.
https://www.instagram.com/p/BC1hLzXLzq3/
Nie mówię: a to pech. Mówię: dobra robota. To był kawał walki. Kawał wypłaty. I kawał imprezy później.
Po porażce Internet zalała fala memów, przeróbek i śmiesznych filmików z Irlandczykiem w roli głównej. Ich twórcy mogli rozpuścić wodze fantazji, bo materiałów główny zainteresowany dostarczył przed walką bez liku.
https://www.instagram.com/p/BC1vxDWLzhZ/
Lubię memy.
Zawodnik z Dublinu wróci teraz najprawdopodobniej do kategorii piórkowej, by bronić swojego pasa mistrzowskiego. Nie wiadomo, kto będzie jego rywalem – o to miano zaciekle walczą Frankie Edgar i Jose Aldo. Zapytany o preferencje trener McGregora, John Kavanagh, wskazał Brazylijczyka.
Komentarze: 1