Jon Jones znów z pasem UFC na ramieniu
Wygląda na to, że włodarze UFC już teraz postanowili przygotować się na ewentualną przegraną Daniela Cormiera z Jonem Jonesem.
Już 23 kwietnia w MGM Grand Garden Arena odbędzie się gala UFC 197, na której w walce wieczoru staną naprzeciw siebie Daniel Cormier (17-1) i Jon Jones (21-1). Stawką pojedynku będzie pas mistrzowski wagi półciężkiej największej organizacji świata, który obecnie jest w posiadaniu Cormiera.
Warto jednak przypomnieć, iż Bones nie przegrał nigdy walki o mistrzostwo – UFC pozbawiło go pasa po tym, jak w kwietniu 2015 roku spowodował wypadek samochodowy, w którym ranna została kobieta w ciąży, a winowajca uciekł z miejsca zdarzenia.
Wobec tych okoliczności, Jonesa w walce wieczoru przeciwko Anthony’emu Johnsonowi (21-5) na UFC 187 zastąpił Cormier, który ostatecznie wygrał przez duszenie zza pleców w trzeciej rundzie, zdobywając tytuł mistrza świata, by następnie w pierwszej obronie pasa na UFC 192 niejednogłośną decyzją odprawić Alexandra Gustafssona (16-4).
Po uporaniu się z większością kłopotów prawnych, Jones powraca do oktagonu, od razu dostając walkę o pas z Cormierem, z którym już w przeszłości wygrał. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, iż UFC postanowiło już teraz zrobić Jonesowi zdjęcia z pasem mistrzowskim.
Sam zainteresowany postanowił odnieść się do całej sytuacji na Twitterze:
@UFC getting content for the future, obviously a very smart organization. They know order will be restored shortly pic.twitter.com/w5nsb6CuL8
— BONY (@JonnyBones) March 4, 2016
Co sądzicie o takich praktykach największej organizacji świata?