Michael Bisping: „To największa walka w mojej karierze”
Wygląda na to, iż Michael Bisping zdaje sobie sprawę z rangi wyzwania, przed jakim stanie w sobotni wieczór w Londynie.
Michael Bisping (27-7) podczas otwartych treningów przed sobotnią galą UFC Fight Night 84 nie wahał się w odpowiedzi na pytanie dziennikarza, czy walka przeciwko Andersonowi Silvie (33-6) będzie największą w jego karierze.
W pewien sposób tak to czuję. Naprawdę tak jest. To znaczy, to najprawdopodobniej największy przeciwnik do tej pory. Jest to moja pierwsza walka z powrotem w Londynie. To ogromne wydarzenie.
Bisping pokonując Silvę, którego jedynym pogromcą w UFC jak do tej pory jest Chris Weidman (13-1), znalazłby się na fali trzech zwycięstw z rzędu i zdecydowanie zbliżyłby się do włączenia się o upragniony pojedynek mistrzowski. Porażka jednak, dla 36-letniego Hrabiego może oznaczać definitywny koniec szans na wymarzoną walkę o tytuł.
Anderson Silva jest największym przeciwnikiem, z jakim będę miał do czynienia. Poza walką o tytuł, jest to największy pojedynek, jaki był dla mnie dostępny w tej chwili. Tak to właśnie widzę. Czuję cały ten szum wokół – i trenowałem na to odpowiednio.