Brock Lesnar o Rondzie Rousey: „Nie możesz bić się i robić 10 filmów na rok”
Brock Lesnar skomentował słowa Rondy Rousey, która stwierdziła, że myślała o samobójstwie po walce z Holly Holm.
Wypowiedź Rondy Rousey, w której przyznała, że myślała o samobójstwie po druzgocącej porażce z Holly Holm na gali UFC 193, odbiła się szerokim echem w świecie MMA – i nie tylko.
Głos w sprawie zabrał były mistrz kategorii ciężkiej i wielka gwiazda WWE, Brock Lesnar.
Jedna rzecz, której się nauczyłem i której ona powinna była nauczyć się dawno temu, było to, że musisz nauczyć się przegrywać, zanim w ogóle zaczniesz wygrywać.
– stwierdził Lesnar w rozmowie z ESPN’s SportsCenter.
To była jedna z rzeczy, jakiej nauczył mnie mój trener w bardzo młodym wieku, bo byłem typem zgorzkniałego gościa, gdy byłem pokonywany.
Lesnar walczył zawodowo w MMA przez pięć cztery lata, zdobywając pas mistrzowski kategorii ciężkiej po pokonaniu Randy’ego Couture’a. Dwukrotnie zdołał go obronić, w pokonanym polu zostawiając Franka Mira i Shane’a Carwina. Zabrał mu go dopiero Cain Velasquez, a kres jego kariery przypieczętował Alistair Overeem, szybko ubijając go w grudniu 2011 roku.
Musisz powrócić do swoją drogę, a życie jest bardzo cenne i bardzo krótkie. Jedna walka nie zdefiniuje ani nie złamie jej kariery. Musi po prostu powrócić na swoją drogą i przemyśleć to – i tak zrobi.
Po rozstaniu z organizacją, ustanawiając wcześniej absolutne rekord sprzedaży PPV na poziomie 1.6 miliona przy okazji gali UFC 100, Lesnar powrócił do WWE. Na początku 2015 roku głośno było o jego ponownym mariażu z Daną Whitem i spółką, ale – grając na dwa fronty – zdecydował się przedłużyć kontrakt z WWEM.
Myślę, że ma za dużo na głowie.
– komentuje sytuację Rousey Lesnar.
Nie możesz być zawodnikiem MMA i robić 10 filmów na rok. Będzie musiała dać krok w tył i zastanowić się, co chce robić, podążając do przodu.
Komentarze: 1