UFC

Ronda Rousey myślała o samobójstwie po walce z Holly Holm

Była mistrzyni kategorii koguciej, Ronda Rousey, opowiedziała o swoich dramatycznych przeżyciach po porażce z Holly Holm na UFC 193.

Ronda Rousey wystąpiła w programie EllenTube, w którym podzieliła się swoimi przeżyciami związanymi z dotkliwą porażką, jakiej doświadczyła w listopadzie zeszłego roku na gali UFC 193 w starciu z Holly Holm, tracąc pas mistrzowski.

W pomieszczeniu medycznym siedziałam w rogu i myślałam, kim teraz jestem…

– powiedziała ze łzami w oczach Rowdy.

Dosłownie siedziałam tam i myślałam o zabiciu się, w tej samej sekundzie sądząc, że jestem niczym. Co teraz będę robiła? Wszyscy mają mnie teraz w dupie. Podniosłam głowę i siedział tam mój mężczyzna, Travis, i pomyślałam, że przecież muszę mieć jego dzieci, muszę pozostać wśród żywych.

Wiele myślałam. Dlaczego to się stało, dlaczego musiało się stać? Dlaczego z dobrych rzeczy robią się złe rzeczy. Każda absolutnie najgorsza rzecz w moim życiu wynikała z absolutnie najlepszych rzeczy. Zastanawiałam się, jaki jest powód tego wszystkiego? Myślałam, jaki jest tak właściwie mój cel, może wygrywanie cały czas nie było najlepsze dla wszystkich? Każdy ma swoje momenty, gdy podnosi się po upadku. Przeszłam przez kilka takich upadków w życiu, ale nikt tak naprawdę nie widział, jak to robię. Być może jest mi pisane zostać przykładem, jak podnosić się w takich sytuacjach, może takie jest moje przeznaczenie?

Szczerze wierzę, że nadal jestem niepokonana, bo bycie pokonanym to wybór. Każdy doznaje porażek w swoim życiu, ale wybrałam, aby zawsze być niepokonaną.

Powiązane artykuły

Back to top button