Kendall Grove? „Będę się cieszył” – mówi Michał Materla
Michał Materla opowiada o potencjalnej rewanżowej walce z Kendallem Grove na gali KSW 35.
Po dotkliwej porażce w starciu z Mamedem Khalidovem Michał Materla jest już w pełni gotowy do powrotu do klatki największej polskiej organizacji. Jak niedawno ujawnił Maciej Kawulski, Cipek szykowany jest na galę KSW 35, która odbędzie się 28 maja w Ergo Arenie. Najprawdopodobniej zmierzy się wtedy w rewanżowym pojedynku z Kendallem Grove.
W rozmowie ze Sportowymi Faktami zawodnik szczecińskich Berserkerów stwierdził, że Hawajczyk nie jest jeszcze potwierdzony, ale jeśli okaże się, że to jednak z nim ponownie wejdzie w tany, to…
Będę się cieszył, ponieważ po naszym pojedynku (8 czerwca 2013 roku na KSW 23 – przyp. red.) były pewne kontrowersje, o których głośno mówił Grove. On jest kompletnym zawodnikiem, daje dobre walki na galach Bellatora. Myślę, że taki wybór federacji KSW byłby uzasadniony. Czekam, jestem gotowy.
Obaj zmierzyli się pierwszy raz w czerwcu 2013 roku na gali KSW 23. Po piekielnie wyrównanym, krwawym pojedynku sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo Polaka, co zdecydowanie nie przypadło do gustu Amerykaninowi.
Pamiętam, że strasznie ciężko zbijało mi się wtedy wagę. Snułem się wtedy po hotelu, wyglądałem jak pijana dżdżownica. Konsekwencją tego była moja gorsza dyspozycja w ringu. Na szczęście zadziałał mój charakter i to dzięki niemu wygrałem. Nie zapominajmy, że to była pierwsza walka na KSW, która toczyła się na przestrzeni 4 rund.
Ostatnimi czasy Da spyder przeplata zwycięstwa z porażkami, walcząc pod banderą Bellatora. Pokonywał Joego Vedepo, Christiana M’Pumbu i ostatnio Joey’a Beltrana, będąc zmuszonym do uznania wyższości Bretta Coopera i Brandona Halsey’a.
Materla zapowiada, że przygotowania do walki odbędzie według tego samego planu co ostatnimi czasy.
Będę pracował w moim macierzystym klubie Berserkers Team Szczecin, Wrestling24 i American Kickboxing Academy. Do Stanów wylatuję w połowie marca i spędzę tam miesiąc.