Fedor Emelianenko: „Kontrakt z Rizin FF obejmował jedną walkę”
Fedor Emelianenko opowiada o kontrakcie z japońską organizacją Rizin FF, zapowiadając swoje kolejne kroki.
Legendarny Fedor Emelianenko, który powrócił po trzyletniej przerwie, na sylwestrowej gali Rizin FF szybko ubijając Jaideepa Singha, w rozmowie z portalem Sportbox.ru opowiedział o swoim kontrakcie z japońską organizacją.
Dyrektor zarządzający Nobuyuki Sakakibara chciał podpisania długoterminowego kontraktu w zeszłym roku, ale muszę być ostrożny w tym temacie. Muszę zrozumieć, w jakiej jestem dyspozycji, czy będę w stanie dojść do siebie na następną walkę i odzyskać poprzednią formę. Dlatego nie zgodziłem się na długoterminowy kontrakt z Rizin. Umowa została podpisana na jedną walkę. A potem zobaczymy.
Powrót Rosjanina zapowiadany był pierwotnie na kwiecień, ale informacja ta została później zdementowana.
Rozmawialiśmy i zgodziliśmy się na spotkanie za jakiś czas, gdy my i strona japońska odpoczniemy, zbierzemy myśli, wtedy podejmiemy decyzję. Ale Rizin planuje organizować kilka gal rocznie, na których wystąpią wszyscy zawodnicy. Jeśli chodzi o moją obecność w turnieju, ustaliliśmy spotkanie z organizatorami na luty.
Wśród potencjalnych rywali dla Emelianenki na drugą walkę od dawna przewija się dopominający się jej zwycięzca Grand Prix kategorii ciężkiej, Muhammed Lawal, choć ostatnio w tym samym kontekście pojawia się też nazwisko Tito Ortiza.