Kto zarabia w UFC najwięcej? Dana White zabiera głos!
Dana White porównuje Rondę Rousey i Conora McGregora, wskazując, kto z tej dwójki zarabia lepiej i kto jest większą gwiazdą UFC.
Od jakiegoś czasu Ronda Rousey i Conor McGregor toczą nieformalną rywalizację o sprzedaż największej ilości subskrypcji PPV. Póki co to Rowdy jest w tym obszarze liderką, choć wszystko już wkrótce może się zmienić, bo nadal nie znamy wyników sprzedaży PPV grudniowej gali UFC 194, na której charyzmatyczny Irlandczyk ubił Jose Aldo, zdobywając pas mistrzowski kategorii piórkowej.
O ile zatem rywalizacja o PPV nadal jest otwarta, to w kwestii zarobków obojga rąbka tajemnicy uchylił szef organizacji, Dana White. W rozmowie ze Sports Illustrated przyznał, że to Rousey nadal przewodzi stawce.
To prawda. Tak. Bez żadnych wątpliwości.
Notowania Rousey mocno spadły po sensacyjnej porażce z Holly Holm na listopadowej gali UFC 193 w Australii. Pierwotnie White zapowiadał natychmiastowy rewanż, ale ostatecznie to sama Rowdy zdecydowała, że lipcowa gala UFC 200 to za wcześnie, tłumacząc się występami w filmach.
Holly Holm walczy teraz z Mieshą Tate i to bardzo niebezpieczna walka dla niej, ale jeśli dojdzie do rewanżu Holm vs. Rousey, to będzie największa walka w historii UFC.
– stwierdził Dana White.
Z kolei McGregor znajduje się obecnie na szczycie, a wkrótce może, o zgrozo, wdrapać się jeszcze wyżej! Po spektakularnym nokaucie na niepokonanym od dekady Aldo, dziś znajduje się na ustach całego świata MMA, przygotowując się do podboju kategorii lekkiej. Na początku marca na gali UFC 197 stanie przed szansą przejścia do historii jako pierwszy zawodnik UFC, który jednocześnie dzierżył będzie dwa pasy mistrzowskie – aby to uczynić, będzie musiał pokonać Rafaela dos Anjosa.
Zapytany o to, kto obecnie wzbudza największe zainteresowanie, White stwierdził:
Myślę, że Ronda Rousey jest największą gwiazdą UFC. Ale powiem tak, Conor McGregor depcze jej po piętach.