Dana White: „Holly Holm będzie jeszcze walczyć przed rewanżem z Rondą”
Dana White odkrywa karty odnośnie dalszych planów w kobiecej dywizji koguciej UFC.
Utrata pasa dywizji koguciej UFC przez Rondę Rousey na rzecz Holly Holm to jedna z największych, jeśli nie największa, niespodzianka 2015 roku w światowym MMA. Na gali UFC 193 w australijskim Melbourne Rowdy została zdominowana w stójce i ostatecznie brutalnie znokautowana przez reprezentantkę Jackson-Wink MMA.
Od razu po walce pojawiły się dyskusje, czy po tej sromotnej i bezdyskusyjnej porażce Rousey zasługuje na natychmiastowy rewanż. Sam Dana White przyznał, że zasmuciła go utrata pasa przez supergwiazdę UFC. Sternik organizacji nie ukrywał też, że jego ulubienica dostanie natychmiastowy rewanż.
Niewiadomą jednak było to, kiedy Ronda po dotkliwej porażce będzie w stanie wrócić do oktagonu i jak długo będzie musiała czekać nowa mistrzyni na gotowość Rousey. We wczorajszej audycji UFC Tonight Dana White ostatecznie rozwiał wątpliwości, mówiąc, że Holm dostanie walkę, nim ponownie stanie w szranki z Rowdy.
WOW. You heard it here first.
Dana White: "@HollyHolm WILL fight before she fights @RondaRousey."
— UFC Tonight (@UFCTonight) styczeń 6, 2016
WOW. Słyszeliście to najpierw tutaj.
Dana White: Holly Holm będzie walczyć, zanim znowu zawalczy z Rondą Rousey.
Póki co sternik UFC nie zdradził, która zawodniczka stanie naprzeciwko Holly Holm w jej pierwszej obronie pasa, można jednak przypuszczać, że największe szanse na title shota ma obecnie Miesha Tate, która od porażki z Rousey w na UFC 168 w grudniu 2013 roku, wygrała cztery kolejne walki.
W swojej wypowiedzi White nie sprecyzował też, kiedy planowany jest powrót Rondy, jednak twierdzi, że wróci ona do oktagonu w tym roku.
Dana: You'll see @RondaRousey fight again. She’s dedicated the last 3+ years to working hard fighting + promoting…she will fight this year."
— UFC Tonight (@UFCTonight) styczeń 6, 2016
Dana: Ponownie zobaczycie Rondę w walce. Poświęciła ostatnie ponad trzy lata na ciężką pracę, walki oraz promocję… Zawalczy w tym roku.
Co sądzicie o tych słowach szefa UFC?
Komentarze: 1