Weidman ocenia Rockholda na tle poprzednich rywali
Chris Weidman wskazuje różnice między swoimi poprzednimi rywalami i Lukiem Rockholdem.
Doskonale zapowiadający się pojedynek na szczycie kategorii średniej pomiędzy Chrisem Weidmanem a Lukiem Rockholdem, który odbędzie się na UFC 194, przechodzi bez większego echa. Uwaga fanów i mediów skupiona jest bowiem na znacznie bardziej medialnym starciu Jose Aldo z Conorem McGregorem.
Telefoniczną konferencję prasową przed sobotnim wydarzeniem zdominował oczywiście wygadany Irlandczyk, który cieszył się zdecydowanie największym zainteresowaniem dziennikarzy, ale i dzierżący od lipca 2013 pas mistrzowski dywizji do 84 kilogramów Chris Weidman otrzymał kilka pytań.
W opinii wielu komentatorów walczący z odwrotnej pozycji, dysponujący przewagą warunków fizycznych i wszechstronnymi umiejętnościami Luke Rockhold stanowić może najtrudniejszy test w karierze Weidmana.
Nie wiem, czy jest największym wyzwaniem, jakie kiedykolwiek przede mną stało. 12 grudnia się przekonamy. Na ten moment jest jednak największym wyzwaniem w dywizji, więc biorę tę walkę bardzo poważnie i przygotowuję się do niej tak, jakby była największym wyzwaniem w mojej karierze. Największa walka mojego życia, znaczy dla mnie wszystko.
Podopieczny Matta Serry i Ray’a Longo zdobył i obronił pas mistrzowski w starciach z legendarnym Andersonem Silvą. Po tych szeroko komentowanych na świecie bojach jeszcze dwukrotnie przystępował do obrony złota. Najpierw wypunktował kolejnego Brazylijczyka, Lyoto Machidę, by ostatnio raz jeszcze stanąć do zwycięskiego boju z przedstawicielem kraju kawy, tym razem w osobie Vitora Belforta.
Z całym szacunkiem dla Luke’a, ale jeśli miałbyś na papierze postawić go naprzeciwko Andersona Silvy albo Lyoto Machidy i porównać tylko w obszarze uderzanym, to prawdopodobnie dałbyś przewagę Andersonowi i Machidzie. Jeśli postawiłbyś go obok Demiana Mai w jiu-jitsu, będzie miał (Maia) od niego lepsze jiu-jitsu. Walczyłem też z lepszymi zapaśnikami, na przykład Markiem Munozem. Więc jak będziemy porównywać osobno poszczególne płaszczyzny, to byli lepsi, ale uważam, że Luke jest lepszy w innych obszarach od tamtych gości. Jest bardziej wszechstronny, ma lepsze zapasy niż Machida, lepsze jiu-jitsu niż Machida, lepsze zapasy i jiu-jitsu niż Anderson Silva, więc zdecydowanie wnosi do gry inne elementy, na które się przygotowywałem. I pod tym względem różni się od moich poprzednich rywali. Ale jeśli porównasz osobno każdą płaszczyznę – wszystko to już widziałem.