Rafael Cordeiro: „Werdum jest najlepszym ciężkim w historii”
Jeden z najbardziej uznanych trenerów w świecie mieszanych sztuk walki wyraził niebezpodstawnie opinię, jakoby jego podopieczny był najlepszym fighterem dywizji ciężkiej w historii.
Szok i niedowierzanie. Te dwa słowa najlepiej opisują to, co działo się w głowie każdego fana MMA, gdy 13 czerwca Fabricio Werdum zakończył widowiskową batalię z Cainem Velasquezem, zmuszając Amerykanina do odklepania ciasno zapiętej gilotyny.
Trener Rafael Cordeiro, czyli człowiek odpowiedzialny za transformację w płaszczyźnie stójkowej Werduma i Rafaela dos Anjosa, po wygranej Fabricio z Velasquezem unikał określania swojego zawodnika mianem najlepszego ciężkiego w dziejach. Jednak w miarę zbliżania się rewanżu tych fighterów, zaplanowanego na 2016 rok, Cordeiro wydaje się zmieniać zdanie.
W rozmowie z Arielem Helwanim w The MMA Hour główny trener Kings MMA dał znać, iż już nie może się doczekać rewanżowej walki, w której Vai Cavalo będzie mógł udowodnić krytykom, że wynik czerwcowego starcia nie był spowodowany walką na dużej wysokości czy blisko dwuletnim rozbratem Caina z oktagonem.
Zróbmy to jeszcze raz. Jest powód dla którego Fabricio chce walczyć ponownie. Pierwsza walka, wszyscy mówią, że była na dużej wysokości, że Cain nie walczył od dwóch lat, bla bla bla bla. Ok. Zróbmy jeszcze jedną walkę i Fabricio na pewno udowodni, że jest najlepszym ciężkim na świecie.
Brazylijski szkoleniowiec doszedł w końcu do wniosku, że uwzględniając to, z jakimi zawodnikami mierzył się Werdum, zasługuje nawet na tytuł najlepszego zawodnika wszech czasów.
Fabricio pokonał Minotauro Nogueirę, Fedora, Caina Velasqueza. Myślę, że zasługuje na więcej szacunku. Widzę, jak ludzie traktują czasem Fabricio jak underdoga i wszystko, co musi zrobić, to udowodnić, że jest najlepszym fighterem na świecie. Jest najlepszym ciężkim.
Cordeiro nie chciałby być brany za kogoś, kto za dużo mówi. Jednak jak podkreślał, szczerze uważa, iż prowadzony przez niego Werdum jest najlepszym zawodnikiem kategorii ciężkiej, jaki kiedykolwiek chodził po planecie.
Jestem bardzo pokorny, jeśli chodzi o sztuki walki, ponieważ nigdy nie możesz wyrazić więcej, niż za pomocą swoich ust. Jeśli twoje usta coś mówią, to muszą mówić prawdę. Nie chcę nikogo urazić, ale naprawdę wierzę, że Fabricio Werdum jest najlepszym ciężkim w dziejach. Wygrywał z legendami i zasługuje na szacunek.
Już niedługo, bo na początku 2016 roku, Vai Cavalo będzie mógł udowodnić, iż rezultat jego pierwszej walki z Velasquezem nie był dziełem przypadku.