Ronda Rousey: „Wrócę”

Była już mistrzyni kategorii koguciej Ronda Rousey przerwała milczenie po gali UFC 193.

W sobotę na oczach 56 tys. widzów zgromadzonych na Etihad Stadium w Melbourne niepokonany wówczas Ronda Rousey została w brutalny sposób strącona z tronu kategorii koguciej. Rowdy nie była w stanie znaleźć odpowiedzi na kapitalnie dysponowaną Holly Holm, wyraźnie przegrywając pierwszą rundę, by w drugiej bez sił paść na deski po wysokim kopnięciu rywalki.

Rousey nie pojawiła się na konferencji prasowej po walce, bo, jak poinformował szef UFC, Dana White, została przewieziona do szpitala.

Dziś jednak była już mistrzyni po raz pierwszy od UFC 193 zabrała głos, publikując na Instagramie krótkie oświadczenie.

https://instagram.com/p/-IMlMPBEVB/

Chciałam podziękować wszystkim za miłość i wsparcie. Doceniam troskę o moje zdrowie, ale mam się dobrze. Jak wspomniałam wcześniej, zamierzam zrobić sobie przerwę, ale wrócę.

Podopieczna Edmonda Tarverdyana jeszcze przed australijską galą snuła wizję powrotu do oktagonu dopiero przy okazji zaplanowanej na lipiec gali UFC 200.

Dana White w kilku wywiadach po gali zaznaczył, że rewanż między Rondą Rousey a Holly Holm ma sens.