Twitterowa wojna Jonesa i Cormiera przybiera na sile
W mediach społecznościowych nadal trwa wymiana uprzejmości pomiędzy Jonem Jonesem i Danielem Cormierem.
Nadal nie jest znana data walki pomiędzy mistrzem dywizji półciężkiej UFC Danielem Cormierem, a byłym mistrzem Jonem Jonesem, którego UFC przywróciło w prawach zawodniczych w drugiej połowie października.
Obaj zawodnicy zdecydowanie nie pałają do siebie sympatią, a ich wzajemne animozje mają odzwierciedlenie w sieci. Od momentu zdjęcia zawieszenia z Bonesa przez organizację, obaj zawodnicy toczą wojnę słowną, głównie na Twitterze.
Ostatnia porcja wzajemnych uprzejmości rozpoczęła się w piątek, gdy DC zapowiedział swoją obecność podczas oficjalnego otwarcia nowej sali treningowej klubu Jackson/Winkeljohn w Albuquerque, gdzie trenuje na co dzień Jones.
I'm gonna be there but I need u to make it to the octagon, we don't wanna violate parole now do we :) @JonnyBones
— Daniel Cormier (@dc_mma) październik 30, 2015
Mam zamiar tam być, ale muszę wiedzieć, że pojawisz się w oktagonie, bo nie chcemy naruszać Twojego wyroku w zawieszeniu.
Odpowiedź podopiecznego Grega Jacksona nadeszła w sobotę rano i była to jedna z najostrzejszych dotychczasowych wypowiedzi. 28-latek w ostrych i wulgarnych słowach zarzucił reprezentantowi AKA unikanie walki w Nowym Jorku.
Too pussy to fight at the garden but flies all the way to Albuquerque to prove he's a man #Scratchingmyhead you on your way pussy?
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) październik 31, 2015
Zbyt miękki, żeby zawalczyć w MSG ale chce dotrzeć do Albuquerque, żeby udowodnić swoją wielkość. Jesteś już w drodze mięczaku?
Aby zripostować byłego mistrza, Cormier posłużył się fotomontażem, umieszczając swoje zdjęcie na tle logo klubu Bonesa.
I'm here they won't let me in! Next time he has to come to the Bay! pic.twitter.com/xUezZqo63Q
— Daniel Cormier (@dc_mma) październik 31, 2015
Jestem na miejscu, ale nie chcą mnie wpuścić. Następnym razem będzie musiał dotrzeć do San Jose.
Wydaje się, że kolejna odpowiedź JBJ może sugerować, że chce on dać na wstrzymanie i rozwiać wszelkie wątpliwości w oktagonie.
I'm done talking with you for now Carlton Banks. You are losing this battle, let's just prepare for the real one. #Unbelievable #NiceTry
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) październik 31, 2015
Kończę rozmawiać z Tobą. Przegrywasz to starcie, przygotuj się lepiej do prawdziwej walki.
Czołowi zawodnicy wagi półciężkiej spotkali się w ringu na początku roku na gali UFC 182, gdzie Jon Jones pokonał bezdyskusyjnie na punkty DC i obronił pas mistrzowski, który później został mu odebrany przez organizację za jego wybryk poza oktagonem.
Cały świat MMA czeka więc teraz z niecierpliwością na zestawienie rewanżu, a obaj zawodnicy swoimi wypowiedziami tylko podsycają atmosferę wokół tej walki.
Komu dajecie większe szanse w ewentualnym rewanżu?