Stevie Ray: „Duffy walczyłby, gdyby to zależało od niego”
Umacniający swoją pozycję w największej organizacji Szkot krytycznie podchodzi do swojego sobotniego pojedynku. Staje również w obronie krytykowanego przez fanów Duffy’ego.
Zgarniając zwycięstwo przez jednogłośną decyzję nad Mickaelem Leboutem (14-5-1) podczas sobotniej gali UFC Fight Night 76 w Dublinie, Stevie Ray (19-5) przedłużył swoją passę wygranych do liczby pięciu (w tym trzech w UFC).
Szkot wypunktował Francuza na dystansie trzech rund, utrzymując przez większość czasu przebieg starcia w płaszczyźnie kickbokserskiej. Pomimo cennej wygranej, 25-letni zawodnik w rozmowie z MMAJunkie, podszedł do swojego występu z dużą dozą samokrytycyzmu.
Jestem trochę rozczarowany moim dzisiejszym występem. Nawet pomimo tego, że wygrałem. Czułem, że wygrywam pojedynek. W żadnym momencie nie byłem zagrożony. Uderzenia, którymi we mnie rzucał, bez urazy, ale nie odczułem żadnego z nich. To były po prostu lekkie ciosy, więc czułem się komfortowo i wiedziałem, że wygrywam.
Trenowanie w kanadyjskim Tristar Gym u boku innych fighterów, którzy również toczyli boje na sobotniej gali, w opinii Ray’a było bardzo pomocne. Niestety, przygotowania w Montrealu nie okazały się szczęśliwe dla promowanego na gwiazdę eventu Joe Duffy’ego, który nie mógł wystąpić w walce wieczoru w rezultacie odniesionej w trakcie przygotowań kontuzji. Co ciekawe, Irlandczyk większość czasu ćwiczył razem z młodym Szkotem.
Ray stwierdził, iż fani którzy krytykują teraz Duffy’ego, nie mają pojęcia o czym mówią. Zarzekał się także, że Irlandczyk na pewno wyszedłby do oktagonu, gdyby jego lekarz dał mu możliwość wyboru.
Byłem zaskoczony tym, że Duffy wyleciał. To był szok. Przechodzi teraz trudny okres, fani nie dają mu spokoju. Mówią: „To było głupie, że robiłeś to w tygodniu przed walką” (chodzi o sparingi). To standard, że podczas obozu przygotowawczego robisz ostatni sparing tydzień lub 10 dni przed walką. Przygotowujesz się do walki. Takie rzeczy się zdarzają. Złapał kontuzję, a lekarz powiedział, że nie może walczyć. Jestem pewien, że jeśli zapytałby go, czy chce walczyć, to Joe odpowiedziałby, że tak.