Duane Ludwig: Faber jest zdenerwowany, bo Conor wszedł mu do głowy!
Były trener Team Alpha Male szuka winnych ostatnich kontrowersyjnych wypowiedzi Urijaha Fabera na swój temat.
Atmosfera wokół Duane’a Ludiwga i Urijaha Fabera nadal jest gorąca i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie obaj panowie mieli spuścić z tonu.
Zaczęło się około dwa tygodnie temu, kiedy to The California Kid w bardzo ostrych słowach wypowiedział się na temat byłego trenera Team Alpha Male, zarzucając mu między innymi zachowania rasistowskie oraz to, że nie wspiera kobiecego MMA i nie będzie współpracował z żadnymi kobietami.
Natomiast w zeszłym tygodniu TJ Dillashaw, obecny mistrz UFC dywizji koguciej, ogłosił decyzję o przeniesieniu się z Team Alpha Male do Elevation Fight Team w Denver w Colorado. Jednym z argumentów przemawiających za tą zmianą była chęć dalszej współpracy TJa z trenerem Ludwigiem.
W odpowiedzi na ten ruch Faber przyznał, że chce pozostać w przyjacielskich stosunkach z Dillashawem, jednak nie widzi możliwości, aby ten okazjonalnie zjawiał się w jego klubie.
Całą sytuację trener z Colorado skomentował w poniedziałkowej audycji programu MMA Hour. Na początek przyznał, iż kontrowersyjne wypowiedzi Urijaha należy upatrywać w osobie… Conora McGregora.
Pozwólcie mu dalej robić te rzeczy i niech nadal jedzie na tej fali. On jest po prostu stłamszony od momentu, gdy Conor zgrywał się z niego w trakcie kręcenia The Ultimate Fightera. Conor naprawdę wszedł mu do głowy i teraz Urijah stara się odegrać na mnie. To się pogłębia. Po prostu daj spokój, człowieku. Nikt teraz tego nie potrzebuje.
Były trener odniósł się też do wypowiedzi Fabera odnośnie zakazu pojawiania się jego podopiecznego w TAM.
To bardzo przykre, że Faber tak go potraktował. Nie uważam, żeby to było w jakikolwiek sposób wspierające albo przyjacielskie. Uważam, że powinniśmy wszyscy współpracować zwłaszcza, że jesteśmy związani ze sztukami walki. I jest to po prostu niesprawiedliwe dla każdego, komu ktoś w ten sposób zamyka drzwi. Nie sądzę, żeby to było etyczne zachowanie. To jego decyzja, ale myślę, że to jest złe dla TJa i innych zawodników. Powinni współpracować.
Uważany za twórcę sukcesów 29-letniego mistrza dywizji koguciej trener przekonuje, że nie chciał, aby TJ Dillashaw opuszczał Team Alpha Male i nigdy nie nakłaniał go do przenosin Colorado.
Od momentu, gdy zacząłem go trenować, to wiedzieliśmy, że to dobry ruch i chcemy współpracować. Ale nigdy nie mówiłem mu, żeby opuścił Team Alpha Male i żeby przeniósł się tutaj. Myślę, że to najlepsza decyzja dla niego, ale uważam również, że idealnym elementem tej całej układanki byłoby, gdyby mógł też współpracować z ludźmi z TAM.
Dominujący ostatnio w dywizji koguciej Dillashaw ma przyjechać do Denver w najbliższy poniedziałek i będzie przygotowywał się do obrony pasa w starciu z Dominickiem Cruzem na UFC Fight Night 81 17 stycznia w Bostonie. Ludwig twierdzi, że TJ stara sobie możliwie najlepiej radzić z ostatnimi wydarzeniami.
Myślę, że radzi sobie z tym całkiem nieźle. Ale gdy nie możesz liczyć na swoich rzekomych przyjaciół, to z pewnością nie jest dobre. Myślę, że z tym nie radzi sobie najlepiej, ale ja też bym nie dał rady.
Duane Ludwig podsumowuje też osobę Fabera, nazywając go manipulantem i zarzucając mu publiczne obrażanie jego osoby.
Jest bardzo przebiegły i jest manipulatorem. Potrafi bardzo dobrze manipulować faktami w momencie, gdy tego potrzebuje. Nie byłem do końca pewny, co czułem, że zrobiłem źle. On lubi po prostu zmieniać historie i nimi manipulować. Stara się przedstawić mnie ze złej strony. Nie jestem jakimś cholernie złym gościem. Staram się pomagać ludziom. To przykre jak on postrzega te wydarzenia. To dla mnie szalone. Ale wszyscy widzą różne sprawy inaczej.
Pomimo tego, bardzo ceniony trener nie żałuje swojego czasu spędzonego w Team Alpha Male.
Jestem w pełni zadowolony z tego, że podjąłem tą pracę. Nigdy nie mówiłem, że nie. Kocham współpracę z tymi ludźmi.
Co sądzicie o takim odbijaniu piłeczki przez Duane’a Ludwiga?