Rampage: „Je*ać Bispinga, skopię mu dupę!”
Michael Bisping nie może narzekać na brak wyzwań ostatnimi czasy.
36-letni Michael Bisping, który znajduje się obecnie na fali dwóch zwycięstw – czego nie doświadczył w UFC od 2011 roku – nie może narzekać na brak wyzwań. Anderson Silva, Lyoto Machida i Gegard Mousasi niedawno stwierdzili, że chętnie skrzyżowaliby rękawice z wygadanym Anglikiem.
Dzisiaj natomiast do tego zacnego grona dołączył też Quinton Rampage Jackson, u którego sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Jeszcze kilka godzin temu wobec kontraktowych problemów z Bellaorem Amerykanin przebąkiwał o zakończeniu kariery, a teraz, najwyraźniej, wszystko uległo już zmianie, a sam zawodnik kusi kolejną walką.
http://t.co/yPRa67JjEC UFC just stopped me from retiring. More news to come on my next fight????????
— Rampage Jackson (@Rampage4real) October 7, 2015
To nie wszystko jednak, bo podczas transmisji na Twitchu Jackson, który kiedyś trenował wspólnie z Bispingiem w Wolfslair, zaatakował Hrabiego, nie przebierając w słowach:
Jebać Bispinga, to jebany zdrajca. Mogę z nim walczyć w tej chwili, skopać mu dupę. To zdrajca.
Brytyjczyk niedawno z powodu problemów z łokciem wycofał się z walki przeciwko Robertowi Whittakerowi, która była zaplanowana na 15 listopada podczas UFC 193. Z kolei na pojedynek z będącym na fali czterech zwycięstw Jacksonem od dłuższego czasu mocne smaki ma Mauricio Shogun Rua.
Wobec kontuzji Brytyjczyka i Brazylijczyka z kim najchętniej obejrzelibyście teraz Rampage’a?