Mamed Khalidov wpłacił 250 tysięcy kaucji za swojego przyjaciela
Przyjaciele Asłana A., który od 11 miesięcy przebywał w areszcie, wpłacili za niego kaucję w wysokości 250 tysięcy złotych.
Sąd zwolnił z aresztu Asłana A., posługującego się także personaliami Abdulkhana K., za sprawą kaucji, jaką wpłacili jego przyjaciele – w tym czołowy, polski zawodnik MMA, Mamed Khalidov, który kilka miesięcy temu zeznając przed sądem w tej sprawie, nie zamierzał kryć, że łączy go przyjacielska więź z podejrzanym.
Asłan A. przebywał w areszcie od 11 miesięcy ze względu na to, iż jego wydania domaga się Federacja Rosyjska, podejrzewająca go o dokonanie zabójstwa w Kaliningradzie siedem lat temu. Zarówno Sąd Okręgowy w Olsztynie, jak i Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznały prawną możliwość ekstradycji Czeczena. Taką decyzję podejmuje jednak sam minister sprawiedliwości. Ten jednak, według komunikatu PAP sprzed dwóch dni, zwleka z podjęciem ostatecznych działań, tłumacząc się złożonością sprawy.
W związku ze zwłoką, Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał, iż dalsze trzymanie podejrzanego w areszcie nie ma sensu, ustalając kaucję, po której będzie mógł cieszyć się wolnością na 250 tysięcy złotych. Czeczen musi jednak każdego dnia meldować się na policji oraz ma zakaz opuszczania kraju.
W takich oto słowach rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie, Olgierd Dąbrowski-Żegalski, przedstawił całą sprawę:
Sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu, ale to aresztowanie zostało zamienione na środki o charakterze wolnościowym – połączone z wysokim poręczeniem majątkowym, zakazem opuszczania kraju połączony z zabraniem paszportu i zakazem wydania takiego dokumentu oraz obowiązkiem stawiania się na dozór policji raz dziennie. W tej chwili poręczający złożył poręczenie i wydajemy decyzję o zwolnieniu Asłana A. z aresztu śledczego. Powinno to nastąpić dziś.
Mamed Khalidov będący osobą poręczającą za swojego przyjaciela, był obecny dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Olsztynie. Został pouczony przez sąd o prawach i obowiązkach jako osoby poręczającej. Krótko stwierdził, że najważniejsze jest dojście do prawdy.
Chcemy dojść prawdy, więc nie będziemy w żaden sposób utrudniać postępowania.