Rockhold: McGregor nie jest nawet blisko Rousey
Najbliższy pretendent do pasa mistrzowskiego wagi średniej UFC, Luke Rockhold, postanowił podzielić się ze światem swoim zdaniem odnośnie Conora McGregora.
Conor McGregor podczas ostatniej konferencji Go Big zalazł za skórę praktycznie wszystkim, którym tylko mógł. Tymczasowy mistrz wagi piórkowej skradł całe show, skupiając uwagę na sobie nie tylko fanów i dziennikarzy, ale także zawodników z innych kategorii wagowych. Notorious to postać dość charyzmatyczna, choć nieco kontrowersyjna – kocha się go lub nienawidzi. Jednym z ludzi, którzy raczej nie zaliczają się do pierwszego grona osób jest Luke Rockhold. Amerykanin na łamach TMZ podzielił się swymi spostrzeżeniami na temat hałaśliwego Irlandczyka.
On jest o wiele mniejszy, niż mówi, dosłownie i w przenośni. Jest świetnym, powiedzmy, dobrym zawodnikiem, ale wciąż niesprawdzonym. Spójrzmy prawdzie w oczy – on nie jest żadnym numerem jeden, nie jest nawet mistrzem. W najbliższej przyszłości dopiero zobaczymy, na co tak naprawdę go stać. Osobiście myślę, że ma wiele luk. Oczywiście, ma cały swój kraj za sobą, a także jest fantastycznym mówcą, który promuje cały sport. Niewiele tak wyrazistych postaci znajdziemy dzisiaj w MMA.
Reprezentant American Kickboxing Academy nie zamierza jednak rozpływać się w zachwytach nad najbliższym przeciwnikiem wieloletniego mistrza, Jose Aldo.
Niekiedy zdarza mi się dobrze bawić w trakcie jego wypowiedzi, to fakt, ale czasem mam ochotę osobiście wyciągnąć z niego to całe tanie pieprzenie. Ten gość jest cholernie głośny w mordzie, porównuje się do Van Gogha czy Muhammada Aliego. On nawet porównuje się do Rondy Rousey. Rousey jest na absolutnym szczycie, a ty jesteś dużo niżej, kolego. Popracuj nad sobą, niech minie trochę czasu i nabierz nieco pokory.
Wypowiedź Rockholda jednoznacznie wskazuje, że bez względu na sympatię lub jej brak do 27-letniego Irlandczyka, postać McGregora nie pozostaje obojętna nikomu.