Aleksiej Olejnik podda się kolejnej operacji
Aleksiej Olejnik nie wróci prędko do oktagonu musi poddać się kolejnej operacji kolana.
Piekielnie doświadczony przedstawiciel starej szkoły MMA, Aleksiej Olejnik (50-9-1), nie ma szczęścia. Po tym, jak zwycięstwem nad Mirko Filipovicem utorował sobie drogę do UFC, poddając w debiucie w oktagonie Anthony’ego Hamiltona i później nokautując Jareda Rosholta, nastały dla niego ciężkie czasy.
Ukrainiec nabawił się poważnej kontuzji kolana, która wykluczyła go ze startów na wiele miesięcy. Jak się jednak okazuje, to nie koniec złych wieści. Olejnik będzie bowiem musiał poddać się jeszcze jednemu zabiegowi, o czym opowiedział portalowi BloodAndSweat.ru.
Osiem miesięcy temu miałem pierwszą operacją na kolano. Cztery miesiące później, niestety, okazało się, że nie powiodła się ona, a rehabilitacja zawiodła. Po dokładnych badaniach zdaliśmy sobie sprawę, że powrót do zdrowia nie będzie możliwy bez drugiej operacji, którą odbędzie się w Niemczech. Mam nadzieję, że będzie bardziej udana.
Ostatni raz Aleksiej Olejnik był widziany w oktagonie w listopadzie 2014 roku, gdy ubijał Jareda Rosholta.
Pomimo zaawansowanego wieku jeden z ostatnich w branży specjalistów od duszenie Ezekielem nie zamierza wieszać rękawic na kołku.
Nie planuję emerytury. Myślę, że stoczę jeszcze kilka walk.
Planowany termin powrotu znajdującego się na fali jedenastu zwycięstw zawodnika nie jest znany.