Joby Sanchez vs. Justin Scoggins na finale TUF 22
Starcie dwóch młodych wilków, walczących w najlżejszej kategorii wagowej, wzmocni kartę finałowej gali „The Ultimate Fighter 22”.
Zaplanowany na 11 grudnia w Las Vegas finał 22. edycji popularnego reality show The Ultimate Fighter obfituje w zestawienia, które każdego fana MMA muszą przyprawić o szybsze bicie serca.
Poza świetnym main eventem, w którym Frankie Edgar wymieni ciosy z Chadem Mendesem, fani zobaczą również powracającego po długiej rekonwalescencji, znanego z pojedynków zapaśniczych z niedźwiedziami Khabiba Nurmagomedova w starciu z Tonym Fergusonem.
Oprócz tych atrakcji UFC przygotowało również coś dla koneserów kategorii do 57 kg. Naprzeciw siebie staną Joby Sanchez (7-1) i Justin Scoggins (10-2).
Przygotowujący się w Jackson-Wink MMA Sanchez do tej pory stoczył dwie walki dla największej organizacji świata. W swoim debiucie podopieczny Grega Jacksona uległ na punkty Wilsonowi Reisowi. Jednak w styczniu udało mu się odkuć dzięki wygranej nad Tateki Matsudą, podczas UFC Fight Night 59.
23-letni Scoggins stoczył do tej pory pięć bojów pod banderą UFC. W swoim ostatnim pojedynku, który miał miejsce w maju na UFC 187, Scoggins pokonał Josha Sampo, przez jednogłośną decyzję. Wygrana umożliwiła fighterowi z Południowej Karoliny przerwanie ciągu dwóch porażek, jakie zanotował on w starciach z kolejno Dustinem Ortizem i Johnem Moragą.
Dla Sancheza, który w zasadzie dopiero buduje swoją pozycję w strukturach dywizji muszej, wygrana będzie możliwością zdobycia przepustki do walki z lepszymi rywalami. Porażka nie powinna mu zagrozić, aczkolwiek skaże go na walkę z zawodnikami z ogona kategorii. W przypadku Scogginsa wygrana może zagwarantować mu możliwość ponownych bojów z zawodnikami z czołówki (walczył już z Ortizem i Moragą, którzy są aktualnie klasyfikowani w top-ten).
Zapewne faworytem tego starcia będzie Scoggins, który mimo młodszego wieku, stoczył więcej pojedynków, zarówno w UFC, jak i w MMA w ogóle. Obaj zawodnicy preferują raczej walkę w stójce. Sanchez mimo, iż posiada szlify zapaśnicze, potrafi ładnie pracować na nogach i kontrolować dystans. Swoich zapasów używa raczej do obrony obaleń. Jednak nawet jeśli uda się go położyć, to ten czarny pas w kajukenbo i niebieski w BJJ, potrafi stwarzać groźne sytuacje, walcząc z pleców. Scoggins, będący czarnym pasem karate kenpo, także dobrze kontroluje dystans, walcząc z odwrotnej pozycji i prezentując typowo karatecką stójkę. Jego atutem są widowiskowe kopnięcia zadawane z nietypowych kątów, które bywają bardzo zaskakujące dla jego rywali. Mimo delikatnej przewagi zasięgu Sancheza, to najprawdopodobniej karateka będzie rozdawał karty w stójce i w tej płaszczyźnie spróbuje rozstrzygnąć pojedynek. Dobrym gameplanem dla Sancheza może być odwołanie się do ofensywnych zapasów i położenie rywala na deskach. Nie będzie to jednak łatwe, gdyż Scoggins potrafi wychodzić z parteru, czasami nawet samemu przenosząc tam walkę. Pojedynek będzie niewątpliwie poważnym testem dla podopiecznego Grega Jacksona.
Aktualna rozpiska TUF 22:
Frankie Edgar vs. Chad Mendes
Khabib Nurmagomedov vs. Tony Ferguson
Joe Lauzon vs. Evan Dunham
Mike Pierce vs. Ryan LaFlare
Mirsad Bektic vs. Tatsuya Kawajiri
Justin Scoggins vs. Joby Sanchez
*****
Wszystkie wiadomości na temat gali finałowej gali TUF 22 znajdziecie tutaj.