McCregor wybiera się do kategorii lekkiej
Tymczasowy mistrz wagi piórkowej UFC, Conor McCregor, planuje przejście do kategorii lekkiej.
Jeden z najpopularniejszych obecnie zawodników UFC, Conor McCregor, dał jednoznacznie do zrozumienia, że jeśli tylko uda mu się pokonać absolutnego króla ostatnich lat kategorii do 145 funtów, Jose Aldo, nie będzie już miał żadnych wyzwań na obecnym etapie.
Czuję, że muszę wyjść do walki z Jose, wysłać go na emeryturę i na zawsze skończyć jego karierę, a potem zrobię to, o czym od dawna mówię. Powiedziałem, że zdominuję absolutnie kategorię piórkową – i tak naprawdę nikt już nie został.
McCregor, który już 12 grudnia w niewątpliwie najbardziej wyczekiwanej walce roku, zmierzy się z Jose Aldo na gali UFC 194, nie chce jednak uciekać od nikogo, jeśli zdoła zwyciężyć nad panującym mistrzem. Nie wyklucza więc starcia z byłym mistrzem kategorii lekkiej, Frankie Edgarem, który z szacunkiem wyzwał go do batalii po zwycięstwie Irlandczyka nad Chadem Mendesem.
Jeśli Frankie da fenomenalny występ z Mendesem, to nie będę mógł mu odmówić, zrobimy tę walkę, następnie uciszę go najszybciej, jak tylko się da.
Popularny Notorious został zapytany także o ewentualny rewanż z Chadem Mendesem, który zarzekał się, iż sprawca jego ostatniej porażki jest mu winien starcie, do którego będzie miał czas zrobić pełny obóz przygotowawczy, a nie tak, jak miało to miejsce ostatnio, gdy przygotowywał się raptem dwa tygodnie.
Chad może zwalać winę za każdym razem na kondycję, ale zarówno on, jak i ja wiemy, jak było naprawdę. Nie mogę jednak winić go za usprawiedliwianie się wymówkami. Przeszedł z gaży czterdziestu ośmiu tysięcy dolarów za zwycięstwo, do wypłaty pół miliona za walkę ze mną. Dlaczegóż miałby nie chcieć rewanżu?
McCregor za swoją wygraną z popularnym Money’em także zarobił pół miliona dolarów, choć suma ta jest tylko częścią jego prawdziwej gaży – nie obejmuje bowiem wszelkich bonusów i nieujawnionych po dziś dzień premii, które znacznie podniosły podstawą pensję. Spoglądając w przyszłość, Notorious widzi tylko jeden scenariusz dla siebie.
Wygram walkę o unifikację pasów, zniszczę całą dywizję, pójdę w gorę i zrobię dokładnie to samo. To właśnie w tym kierunku zmierzam.
Dotychczas tylko BJ Penn i Randy Couture mogą pochwalić się osiągnięciami, w jakie celuje były zawodnik organizacji Cage Warriors. UFC zazwyczaj nie reaguje na próby przejścia do innych kategorii swoich obecnych mistrzów, jednak sytuacja z McCregorem rysuje się zupełnie inaczej – wydaje się, że będący jedną z największych gwiazd organizacji 27-letni Irlandczyk może mieć pełną swobodę działań, jeśli chodzi o swoją przyszłość w UFC.
Komentarze: 2