Rumble nie zostanie zawieszony przez UFC
Zamieszanie wokół Rumble’a po kłótni na siłowni wreszcie zmierza do końca.
Pamiętacie ostatni wyskok Anthony’ego Johnsona (19-5)? Wszystko zaczęło się od spotkania pewnej miłośniczki jogi, która postanowiła się porozciągać w okolicach strefy przeznaczonej do podnoszenia ciężarów, gdzie trenował niedawny pretendent do tytułu mistrzowskiego w wadze półciężkiej. Skończyło się na wyrzuceniu maty adeptki medytacji i niezbyt miłym wpisie Rumble’a w mediach społecznościowych:
Do brzydkiej kobiety z siłowni o aparycji dużej, mokrej torby psiego żarcia. To jest do Ciebie. Jeśli jeszcze raz wejdziesz mi lub innemu sportowcowi w drogę, to wyrzucę Twoją matę ponownie.
Kto przy zdrowych zmysłach rozciąga się tam, gdzie ludzie podnoszą ciężary?! Nigdy więcej nie odzywaj się do mnie. Potrzebujesz dużo więcej niż rozciągania, by zrobić coś ze swoim ciałem.
Możesz biegać z płaczem do obsługi. Nie obchodzi mnie to. To jest siłownia dla sportowców, a nie studio jogi. (…)Więc nie odzywaj się i nie rozciągaj tam gdzie ludzie podnoszą ciężary, bo ponownie wyrwę spod Ciebie matę i ja wyrzucę.
Rozumiesz? Dobra dziewczynka…Jeszcze jedna rzecz – nie noś sportowego stanika gdy, Twój brzuch wygląda jak stara, brudna, gliniana, prowincjonalna droga.
Oczywiście Johnson szybko się opamiętał, usunął wpis i wystosował publiczne przeprosiny, ale tak łatwo nie poszło. UFC zatrudniło kancelarię prawną do przeprowadzenia dochodzenia w sprawie. Przez chwilę wydawało się, że przyszłość Rumble’a w organizacji może być zagrożona, biorąc pod uwagę jego przeszłość. W kraju tak poprawnym politycznie wdawanie się w kłótnie i publiczne obrażanie kobiety, mając na koncie oskarżenia o przemoc domową, nie jest zbyt mądre.
Na szczęście dla zawodnika Blackzilians wszystko skończyło się dobrze. UFC wydało oficjalne oświadczenie zawierające między innymi przeprosiny Johnsona i obietnicę jego donacji na rzecz kobiecej organizacji charytatywnej:
UFC jest bardzo rozczarowana zachowaniem Anthony’ego Johnsona. Organizacja nie będzie tolerowała tego typu zachowania przez żadnego ze sportowców będących na kontrakcie w UFC. Johnson osobiście przeprosił poszkodowaną. Przeprosiny zostały przyjęte.
By w przyszłości do podobnych zajść więcej nie dochodziło, Johnson zgodził się wziąć udział w spotkaniach ze specjalistami, w czym będzie wspierany przez organizację. Johnson postanowił także wesprzeć finansowo jedną z kobiecych organizacji charytatywnych na Florydzie.
Bardzo dużo zamieszania jak na tak niewiele znaczącą sprzeczkę. Niestety, przeszłości i jej wpływu na teraźniejszość nie da się wymazać.
Anthony Johnson będzie miał szansę odreagować całe wydarzenie już piątego września na UFC 191 w konfrontacji z Jimim Manuwą.
Komentarze: 1