Cro Cop vs. Hamilton na UFC w Seulu
Legendarny Mirko Cro Cop Filipovic powróci do oktagonu na gali UFC Fight Night 79 w Korei Południowej.
Kilka dni temu Mirko Filipovic (31-11-2, 1 NC) ogłosił, że powróci do oktagonu na gali UFC Fight Night 79, która odbędzie się 28 listopada w Seulu. Dzisiaj natomiast poinformował na Facebooku, że rywalem, który stanie naprzeciwko niego, będzie Anthony Hamilton (14-4), co oznacza, że zaloty Matta Mitrione względem legendarnego Chorwata spełzły na niczym.
Pojedynek nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony.
Po trzech kolejnych porażkach w UFC w 2011 roku – wszystkich przez nokaut – Cro Cop pożegnał się z Daną Whitem i spółką. Jednak cztery lata, trzy zwycięstwa i jedną porażkę później ponownie zawitał do największej organizacji na świecie, mierząc się na krakowskiej gali UFC Fight Night 64 w rewanżowym starciu z Gabrielem Gonzagą. Po dwóch przeciętnych rundach Chorwat obudził się w trzeciej, kończąc Brazylijczyka efektownymi łokciami.
Mirko Filipovic narusza łokciami z klinczu Gabriela Gonzagę, co stanowiło początek końca Brazylijczyka.
Od czasu debiutu w UFC Anthony Hamilton nie może złapać rytmu, przeplatając zwycięstwa z porażkami. W pierwszym występie w oktagonie szybko poskręcał go Aleksiej Olejnik, z którym zresztą miłych wspomnień nie ma też Filipovic. Później podopieczny Grega Jacksona zanotował pierwsze zwycięstwo w UFC, ubijając Ruana Pottsa, by następnie szybko paść pod ciosami Todda Duffeego. Wreszcie w swoim ostatnim pojedynku zmierzył się z Danielem Omielańczukiem na gali UFC Fight Night 64, pokonując polskiego zawodnika po starciu przepełnionym klinczerskimi bojami.
Amerykanin ma w tym starciu o więcej do wygrania niż Chorwat – pokonanie legendy mocno poprawiłoby jego notowania w kategorii ciężkiej. Dla Cro Copa wygrana stanowić będzie przepustkę do walki ze znacznie bardziej rozpoznawalnymi rywalami.
Wydaje się, że w pomimo 40 lat na karku w płaszczyźnie kickbokserskiej wyraźną przewagę nadal powinien mieć Chorwat, zwłaszcza że Amerykanin w stójce prezentuje się bardzo przeciętnie. Filipović co prawda nie grzeszy ostatnimi czasy nadmierną aktywnością, ale trzeba mu oddać, że jest w swoich poczynaniach efektywny. Silniejszy fizycznie Hamilton swoich szans upatrywał będzie w przenoszeniu walki do klinczu oraz do parteru, gdzie z góry powinien mieć przewagę.
Aktualna rozpiska UFC Fight Night 79:
Benson Henderson vs. Thiago Alves (niepotwierdzone)
Mirko Filipovic vs. Anthony Hamilton (niepotwierdzone)
*****
Wszystkie informacje o gali UFC Fight Night 79 znajdziecie tutaj.
Komentarze: 1