Pettis chce powrócić w grudniu
Anthony Pettis podał informację o tym, na której gali chciałby zawalczyć.
Anthony Pettis ostatni raz widziany w oktagonie był w marcu tego roku. Został wtedy zdominowany przez Rafaela dos Anjosa i utracił swój mistrzowski pas.
Amerykanin miał powrócić na ostatniej gali z cyklu UFC on Fox, ale z walki z Mylesem Jurym wykluczyła go poważna kontuzja łokcia, która w konsekwencji doprowadziła do operacji. Często kontuzjowany Anthony – po zdobyciu tytułu mistrza w sierpniu 2013 roku zawalczył tylko raz w 2014 roku – nie kryje, że zależy mu na powrocie jeszcze w tym roku. Tak przynajmniej wynika z wywiadu przeprowadzonego przez Inside MMA:
Zależy mi na tym roku. Dążę do powrotu w grudniu. Donald Cerrone i RDA walczą na tej karcie, więc w razie kontuzji któregoś mogę wejść jako zastępstwo.
Pettis nie ma problemu z tym, że kiedyś zdemolowany przez niego Kowboj zawalczy teraz o pas:
Chyba każdy wiedział, że to on dostanie teraz tę walkę. Gdy Khabib Nurmagomedov wypadł, to zawalczył z Johnem Makdessim i wygrał. Ma zwycięstwa w wielu walkach z rzędu, więc tego się spodziewałem. Poza tym ja byłem kontuzjowany – miałem poważną kontuzję łokcia.
Pettis prawdopodobnie i tak nie dostałby szybkiego rewanżu – miał zaledwie jedną udaną obronę oraz bardzo słaby występ z Brazylijczykiem – ale zdaje się, że to właśnie zemsta na Rafaelu stanowi teraz jego główny cel:
Mój wymarzony rywal to dos Anjos. On mi zrobił coś, czym chciałbym mu się odwdzięczyć. Jaka walka ma dla mnie sens? Khabib jest kontuzjowany. Nate Diaz i ja nie mieliśmy mocnych wymian słownych, więc też odpada. Chcę kogokolwiek, kogo pokonanie da mi walkę z RDA – o ile ten przejdzie przez Donalda.