Rewanż Werduma z Velasquezem na UFC 194?
Wygląda na to, że starcie Jose Aldo z Conorem McGregorem nie będzie jedynym, które przyprawi fanów o dreszcze na gali UFC 194.
Dziś dowiedzieliśmy się, że długo wyczekiwany pojedynek między Jose Aldo a Conorem McGregorem odbędzie się 12 grudnia na gali UFC 194. Wygląda jednak na to, że to nie jedyna wielka walka, która odbędzie się tego dnia w Las Vegas.
Jak na Twitterze obwieścił dziennikarz Bleacherreport, Jeremy Botter – który kilka tygodni temu jako pierwszy przekazał informacje o zestawieniach Robbiego Lawlera z Carlosem Conditem oraz Johny’ego Hendricksa z Tyronem Woodley’em – na tej samej karcie walk dojdzie też do rewanżu między Fabricio Werdumem a Cainem Velasquezem.
https://twitter.com/jeremybotter/status/630883719914651648
Botter zapewnił później, że nie jest to plotka.
https://twitter.com/jeremybotter/status/630909437750939648
Brazylijczyk jeszcze przed czerwcowym pojedynkiem z meksykańskim Amerykaninem zapewniał, że po swoim zwycięstwie od razu da rywalowi rewanż. W tym samym tonie wypowiadał się zaraz po tym, jak na UFC 188 poddał Velasqueza i założył na swoje biodra pas mistrzowski. Później jednak w różnych wywiadach zmieniał raz po raz zdanie, a to sugerując, że UFC powinno zorganizować mini-turniej między Stipe Miocicem, Cainem Velasquezem, Andreiem Arlovskim i Juniorem dos Santosem, którego zwycięzca walczyłby o pas, a to przekonując, że chętnie powita w oktagonie Fedora Emelianenko, by ostatnio powrócić do pomysłu rewanżu z Velasquezem.
Sytuacja w czubie kategorii ciężkiej jest obecnie mocno skomplikowana. Przeżywający drugą młodość Andrei Arlovski na UFC 191 zmierzy się z również nowo narodzonym Frankiem Mirem, a walka Juniora dos Santosa z Alistairem Overeemem wydaje się przesądzona. Wolni pozostają zatem tylko Stipe Miocic i właśnie Cain Velasquez.
Czy Waszym zdaniem rewanż Werduma z Velasquezem to najlepsze rozwiązanie mistrzowskiej układanki w kategorii ciężkiej?
Komentarze: 1