RDA: „McGregor wygląda mizernie, jak mały kurczak”
Rafael dos Anjos z rezerwą odnosi się do umiejętności Conora McGregora.
Mistrz kategorii lekkiej Rafael dos Anjos, który przygotowuje się do boju z Donaldem Cerrone (najprawdopodobniej dojdzie do niego w grudniu), porozmawiał z brazylijskim Combate, opowiadając o Conorze McGregorze.
Irlandczyk niedawno zapewniał, że spokojnie zdominowałby dywizję lekką, zaznaczając, że przechodził obok dos Anjosa, który pod względem warunków fizycznych nie zrobił na nim żadnego wrażenia. Brazylijczyk odparł atak:
McGregor nie jest mocny. Aldo by go zniszczył. Gdyby Chad Mendes był przygotowany, też by go zniszczył, co udowodnił.
Widziałem McGregora, jest naprawdę chuderlawy, jak mały kurczak. Chad Mendes jest silny, ale nie Conor. Został obnażony w tej walce. Nigdy nie widziałem Chada cofającego się, zawsze atakował, a teraz po minucie był wyczerpany. Dillashaw stał obok mnie wtedy i zapytałem go o kondycję Chada. Odpowiedział: „Jest przygotowany na trzy rundy, ale nie na pięć. Ale zawsze jest w formie”. Po minucie walki był już jednak zmęczony, a nadal lał Conora w pierwszej i drugiej rundzie.
Brazylijczyka zapowiada, że z wielką przyjemnością spotkałby się z Irlandczykiem w kategorii lekkiej.
Marzę, aby przeniósł się do kategorii lekkiej, bo obicie tego dzieciaka byłoby łatwą kasą. Chętnie powitałbym go w kategorii lekkiej. Trudno powiedzieć, jak potoczyłaby się walka, ale byłoby dużo agresji. Uderzałbym mocno i poszedł ostro, bo McGregor się łamie.
Ich ewentualne starcie pozostaje póki co melodią odległej przyszłości, bo obaj muszą najpierw skupić na obronie (unifikacji) swoich pasów mistrzowskich.